strona: 7 z 7

Sodom, Clisson 18.06.2011, fot. Verghityax

Verghityax (gościnnie): A lubisz stare westerny z Clintem Eastwoodem?

Jasne że lubię, to klasyka. Ale to nie są filmy, które opowiadają prawdziwe historie. Wolę te o autentycznych postaciach, takich jak Wyatt Earp. Co nie znaczy, że nie oglądam też tych fabularnych. Filmy z Clintem są świetne. Lubię też Johna Wayne'a. Wiesz, jestem fanem westernów od dziecka. Jak miałem się przebrać na karnawał, to zawsze za kowboja. Nigdy nie byłem Indianinem (śmiech).

Skoro jesteśmy przy twoich zainteresowaniach... dalej kibicujesz Schalke?

Oczywiście. Mam nawet bilet na jutrzejszy mecz z Bayernem, ale będę w domu dopiero o siedemnastej i już nie zdążę.

Lubisz też polowania...

Tak, to jedna z moich pasji. W zeszłym tygodniu ustrzeliłem niezłą sarnę (demonstruje, jak mierzy do zwierzyny i strzela - przyp. red.). Jeden strzał i padła! Nie zawsze się tak udaje, czasem jeszcze uciekają. Ale wiesz... ja nie poluję dla trofeów, które można sobie powiesić nad kominkiem. Lubię sam klimat polowań.

Na koniec spytam cię jeszcze, czym zamierzasz się zająć, jeśli kiedyś Sodom zakończy karierę. Będziesz robić coś związanego z muzyką?

Będę polować! (śmiech) Wiesz co... przez te wszystkie lata z Sodom nie miałem zbyt wiele czasu dla mojej rodziny, więc jeśli kiedyś przestanę grać, będę musiał to nadrobić. Mam dzieci, a ciągle jestem w trasie albo na próbie, albo jestem zajęty pisaniem muzyki czy tekstów... Moja córka niedługo kończy osiemnaście lat i tak sobie myślę... "O ludzie, to już osiemnaście?" Tyle mnie ominęło przez to, że tak rzadko jestem w domu, ale wyobraź sobie, że moja żona nigdy mi tego nie wypomniała. Nigdy nie postawiła mi ultimatum "albo rodzina, albo muzyka". Wie, że to dla mnie bardzo ważne, no i cóż... to mój sposób na zarabianie pieniędzy.

Najbliższe plany Sodom to...?

Na przyszły rok szykujemy specjalne wydawnictwo dla fanów. Będzie dwupłytowy album z niepublikowanymi piosenkami, trochę nagrań live z 1984 r., chciałbym tam też wrzucić jakieś wideo... Chodzi o duże wydawnictwo z ładnie zrobionym bookletem zawierającym całą historię Sodom i mnóstwo zdjęć. No i prawdopodobnie będzie nowa płyta. Chcemy wrócić do korzeni, do wczesnego ducha Sodom. Mamy teraz świetnego perkusistę, który wspaniale sprawdza się w oldschoolowych klimatach i na pewno to wykorzystamy. Wszystko okaże się niedługo, czekajcie na wieści!