- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: Marty Friedman
Wykonawca: | Marty Friedman - Marty Friedman (gitara) |
strona: 5 z 5
Marty Friedman, Bratysława 18.05.2011, fot. Verghityax
Kilka lat temu wydałeś instruktażowe DVD, pt. "99 Secret Lead Guitar Phrases". Czy planujesz nagrać więcej takich rzeczy?
Gdzieś za trzy lata zarejestruję naprawdę obszerny materiał na kilku płytach DVD. Będzie tam mnóstwo informacji dla gitarzystów.
Podobno nienawidzisz używania efektu wah wah?
Owszem. Nawet go nie posiadam.
Coś z zupełnie innej beczki. Co sądzisz o obecnej scenie heavymetalowej w Ameryce i Europie?
Cieszę się, ze heavy metal nadal jest popularny i że pojawia się coraz więcej zespołów grających ten gatunek. Uważam, że jakość dźwięku w tej muzyce polepszyła się w przeciągu ostatnich paru lat. A jedna z moich ulubionych kapel pochodzi z Polski - Decapitated. Są rewelacyjni! Taka muzyka mi się właśnie podoba. Skoro ma być heavy, to niech będzie naprawdę heavy - brutalnie i intensywnie.
Gdybyś miał wybrać jedną ulubioną, metalową kapelę z Ameryki albo Europy, co by to było?
Wybrałbym właśnie Decapitated. W innych formacjach albo nie pasuje mi wokal, albo jest zbyt duże zagęszczenie double bass na bębnach, albo zbyt wiele wydzierania się... Zawsze trafię na coś, co mi przeszkadza w heavy metalu. A Decapitated w moim słowniku znajduje się bardzo blisko pojęcia perfekcji. Grają naprawdę mocną muzę, nie wykorzystują jakichś absurdalnych technik gitarowych, ich solówki są bardzo dobre, riffy dostatecznie ciężkie, czasem przesadzają z ilością double bass na bębnach, ale to tylko kwestia mojego gustu. I do tego wokale są całkiem niezłe. Wokale w death metalu często przypominają wesołe miasteczko wypełnione wrzeszczącymi dziećmi albo gościa ubranego w kostium niedźwiedzia i wydającego głupawe dźwięki. Dlatego normalnie nie słucham death metalu.
Oczywiście wiesz o tym, że Decapitated gra teraz w nowym składzie?
Tak, ale jeszcze nie słyszałem nowych utworów. Ten wypadek to była prawdziwa tragedia. Ich perkusista był bardzo utalentowany, miał w sobie tyle potencjału... Prawdę mówiąc, bardzo chętnie nagrałbym coś wspólnie z Decapitated. Mam nadzieję, że któregoś dnia do tego dojdzie.
Ok, dzięki wielkie za wywiad.
Dzięki.