- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: Fear Factory
Wykonawca: | Dino Cazares - Fear Factory (gitara) |
strona: 6 z 6
Fear Factory, Jaworzno 3.06.2012, fot. Verghityax
Przynajmniej nie udawałeś, że to nie ty. Byłem świadkiem sytuacji, w której Rob Trujillo został migiem wprowadzony do hotelu w kurtce na głowie, żeby nikt go przypadkiem nie rozpoznał, podczas gdy reszta kolesi z Metalliki szła normalnie, bez takich ceregieli.
Rob to mój dobry przyjaciel. Nie widziałem tej sytuacji i nie oceniam tego. Może ma powody się ukrywać, może dostaje pogróżki. Sam je dostawałem po odejściu z Fear Factory. A Metallica to w końcu największy metalowy zespół na świecie. Wyżej mogłoby być już tylko Guns n' Roses we właściwym składzie. Bo w obecnym to jedynie maszynka do zarabiania pieniędzy. Gdyby wrócił Slash, Gunsi byliby znów na szczycie. Ale nie ma co rozsądzać, kto powinien grać z kim, bo nikt z nas nie wie, jak właściwie doszło do rozpadu. To tak, jakby mi ktoś powiedział "Weź z powrotem Raymonda i Christiana", podczas gdy goście zagłosowali przeciwko mojemu powrotowi do Fear Factory, a do tego Raymond bzykał Christianowi żonę... (śmiech). Fani tego nie wiedzą. Tak czy inaczej, gdyby Slash znalazł się ponownie w Guns n' Roses, ta kapela grałaby jako headliner na wszystkich festiwalach. Stadiony pękałyby w szwach. Oczywiście jeśli Axl w ogóle pofatygowałby się na scenę... (śmiech). Nie wiadomo w sumie, jak długo ci dwaj by ze sobą wytrzymali. Ludzie zakładali się, że tym razem ja i Burton nie zdzierżymy swojego towarzystwa dłużej niż przez dwie płyty. Drugi krążek się ukazał, a my nadal trzymamy się nieźle (śmiech).
A o co właściwie wam poszło?
O głupoty. Naprawdę, totalne głupoty. Jeśli przebywasz z kimś praktycznie non stop przez czternaście lat, prędzej czy później poróżnią was jakieś drobiazgi. Spróbuj być z kimś w związku i nie pokłócić się od czasu do czasu. Kapela to taki "związek", ale z kilkoma osobami na raz. Dlatego teraz zależy mi głównie na dobrych stosunkach z Burtonem. Nie chcę tu zabrzmieć chamsko względem innych członków grupy, ale to tylko zatrudnieni muzycy. A tak przy okazji, wywiadowaliście kogoś wczoraj na festiwalu?
Maxa Cavalerę, a dlaczego pytasz?
Pytałeś go o re-union Sepultury?
Nie, bo by się wściekł. A Gloria (żona i menedżerka Maxa - przyp. red.) pewnie jeszcze bardziej.
Powiem jedno... Max powinien szczerze pogadać z Andreasem (Kisserem, gitarzystą Sepultury - przyp. red.), bez żon. Obaj są moimi dobrymi przyjaciółmi i sądzę, że powinni się wreszcie spotkać i porozmawiać o Sepulturze. A wywiadowaliście kogoś z Kreatora?
Gitarzystę, Samiego.
(do KTM): Zdarza ci się, że muzycy cię podrywają?
KTM: Tylko czasami.
Verg: Taa, jasne!
A byłaś kiedyś ze sławnym muzykiem?
KTM: Nie przypominam sobie żadnej gwiazdy światowego formatu.
Ale z lokalnymi owszem?
KTM: Zdarzało się, a dlaczego pytasz?
(do Verga): A ty? Zaliczyłeś jakąś królową metalu? (śmiech) Albo chociaż zwywiadowałeś...
Verg: Miałem wywiady z Doro, Sabiną Classen, Tarją Turunen...
A kto to?
Verg: Była wokalistka Nightwish.
A byliście sami w pokoju?
Verg: Nie, był tam jej mąż. Poza tym Tarja nie jest w moim typie. Ma w twarzy za dużo botoksu.
Nie lubisz botoksu? A co z silikonami?
Verg: Nie przepadam.
Więc nie jesteś facetem...
(następuje seria kolejnych kilku pytań ze strony Dino, redakcja postanowiła ocenzurować tę część wywiadu... - przyp. red.) (...) Mam nadzieję, że dzisiaj jednak zwywiadujecie Blackiego. Jestem ciekaw jego reakcji.
Na pewno damy ci znać. Dziękujemy za wyjątkowo ciekawy wywiad Dino!
Nie ma sprawy. Było mi bardzo miło.