- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: Doro
Wykonawca: | Doro Pesch - Doro (wokal) |
strona: 2 z 7
Doro Pesch, fot. Andreas Beckers
Czy masz jakieś szczególne wspomnienia związane z Dio?
O tak, mam całe mnóstwo przepięknych wspomnień... Choćby trasa z 1987 roku z Ronniem i z Europe... Bardzo często wracam myślami również do 2000 roku, kiedy to koncertowaliśmy w Ameryce. Metal akurat wrócił do łask po latach 90-tych, kiedy to rządził grunge i fani metalu potwornie cierpieli (śmiech). Nagrałam wtedy jedną piosenkę na tribute album dla Dio, po czym spotkałam się z nim w Nowym Jorku na imprezie zorganizowanej z okazji wypuszczenia na światło dzienne jego najnowszego albumu, "Magica". Pogratulowałam mu świetnego krążka, a on wziął mnie na bok za rękę i rzekł: "Doro, muszę ci powiedzieć, że uwielbiam twoją wersję 'Egypt'. Jest fantastyczna" i zaraz potem mnie przytulił. Tak strasznie się cieszyłam, że mu się spodobało. Po imprezie Ronnie pojechał do siedziby radia, by promować swoją płytę i dj zapytał go, czy ma jakieś specjalne życzenia. Jego życzeniem było, by w eter poszło "Egypt (The Chains Are On)" z tego tribute albumu w moim wykonaniu. Gdy to usłyszałam, byłam w kompletnym szoku. To było fantastyczne.
Kiedy w 2000 roku dziennikarze z amerykańskiej stacji radiowej przeprowadzali ze mną telefoniczny wywiad na temat mojej nowej płyty, "Calling the Wild", pytali między innymi o trasę, o to, czy zamierzam grać po klubach, czy raczej planuję coś większego. Odparłam, że jeszcze nie wiem i dowiedziałam się od nich, iż Ronnie James Dio także rozmyśla nad tournee. Stwierdziłam, że to byłaby genialna sprawa, na co oni wyszli z propozycją: "możemy zapytać o to Ronniego, bo będzie do nas dzwonił za godzinę, by udzielić wywiadu". W efekcie kilka miesięcy później ruszyliśmy razem po Stanach i wszystko wypaliło. Każdego wieczora stałam z boku z moją kapelą i oglądaliśmy występ Dio. Jednego dnia pod koniec trasy Ronnie podszedł do mnie, wsadził mi mikrofon do ręki i zaciągnął na scenę, bym zaśpiewała z nim "Egypt". To było cudowne przeżycie. Na ostatnich trzech koncertach na Florydzie wykonywaliśmy już ten utwór razem. Tak, mam naprawdę wiele wspaniałych wspomnień związanych z Dio.
Skoro już jesteśmy przy Dio, to podobno ostatnio dałaś tribute koncert, na którym wystąpili również Axel Rudi Pell i Doogie White. Czy dochód z tego koncertu został przeznaczony na fundację Wendy Dio?
Tak, cały dochód został przeznaczony na fundację - wszyscy zrobiliśmy to za darmo. Ten koncert miał miejsce w Bochum w klubie "Zeche". Kiedy właściciel lokalu usłyszał o śmierci Ronniego, zadzwonił do mnie i zasugerował, byśmy zagrali w hołdzie jakiś gig. Na setlistę złożyły się wyłącznie piosenki Dio. Wspólnie z różnymi muzykami wykonaliśmy "Stars" Hear 'n Aid, "Long Live Rock 'n' Roll", "Man on the Silver Mountain", "Egypt", "Rainbow in the Dark" i "Holy Diver".