zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

wywiad: Thin Lizzy

9.03.2011  autor: Verghityax

Wykonawca:  Ricky Warwick - Thin Lizzy (wokal, gitara)

strona: 2 z 5

Thin Lizzy, Warszawa 7.02.2011, fot. Wojtek Dobrogojski
Thin Lizzy, Warszawa 7.02.2011, fot. Wojtek Dobrogojski

Wracając do Thin Lizzy, wiesz może, czemu John Sykes w 2009 roku ostatecznie odszedł z zespołu?

Sądzę, że po prostu wzajemne relacje Johna i Scotta doszły do punktu, w którym zupełnie przestali się z sobą dogadywać. I dla dobra wszystkich postanowili, że każdy pójdzie swoją drogą.

Czy odczuwasz presję z powodu swojej nowej roli? To znaczy masz całkiem spore buty, w które musisz wejść...

Nie wchodzę w te buty - tak odpowiadam na to pytanie. Jestem w stanie co najwyżej stanąć obok nich, ale nie dam rady w nie wejść. Phil był niezastąpiony. On był tak charyzmatycznym, niesamowitym frontmanem. Myślę, że to byłoby uwłaczające dla jego pamięci, gdybym próbował kopiować jego styl bycia. Jedyne, co mogłem zrobić, to nauczyć się piosenek Thin Lizzy takich, jakimi one są i jakimi je kochamy z całą tą manierą i fantastycznymi wstawkami, jakie Phil by dorzucił. Staram się oddać im sprawiedliwość i zaśpiewać w możliwie wiarygodny sposób, lecz ostatecznie to Ricky Warwick je wykonuje, to Ricky Warwick stoi na scenie. Nigdy bym nawet nie śmiał marzyć o tym, by zająć miejsce Phila. Po prostu robię swoje. Gdy usłyszysz te numery dziś wieczorem, zauważysz, że niczego w nich nie zmieniam. Śpiewam je tak, jak Phil by to zrobił, ale mimo wszystko wykonanie jest moje.

Czy są jakieś kawałki Lizzy, których śpiewanie sprawia ci szczególną przyjemność?

Wszystkie. Jestem ich wielkim fanem - to jeden z moich ulubionych zespołów w ogóle. Ale gdybym już musiał wybierać, to świetnie mi się śpiewa "Don't Believe a Word", "Emerald"... lecz to się zmienia, bo każda z nich jest rewelacyjnym materiałem. Nie ma ani jednej, która nie byłaby dla mnie źródłem inspiracji. Kocham je wszystkie.

Następne pytanie dotyczy czegoś, nad czym wielu fanów Thin Lizzy z pewnością się zastanawia - czy powstanie nowy album studyjny z nowym materiałem?

Rozmawialiśmy już o tym i bardzo poważnie rozważamy taką możliwość. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku, gdzieś pod koniec, moglibyśmy zasiąść do pisania piosenek.

Wiesz, pamiętam, gdy jeszcze John Sykes był w szeregach Lizzy i w jednym z wywiadów stwierdził, że absolutnie nie ma szans na nagranie nowej płyty...

Wiesz, Johna nie ma już w zespole. Scott i ja podjęliśmy ten temat, i wiem, że reszta chłopaków również jest tym zainteresowana. Istnieje więc spora szansa, że za jakiś czas do tego dojdzie.

Pytanie z nieco innej beczki. Grupa, w której dotychczas się udzielałeś - The Almighty... Zamierzasz jeszcze coś zrobić w ramach tej formacji, czy może zrezygnowałeś z niej zupełnie?

Cóż, niewiele się działo od czasu jej rozpadu. Zagraliśmy razem parę koncertów, lecz od trzech lat nic więcej nie zrobiliśmy jako The Almighty. Póki co nie ma żadnych planów, ale nigdy nie mów nigdy.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Almighty
tommm (gość, IP: 80.249.7.*), 2011-03-09 13:25:33 | odpowiedz | zgłoś
Yeah, Almighty. Pamiętam, jak na VHS młóciłem video "Addiction" z płyty "Powertrippin'" (nagrane z Headbbanger's Ball - BTW, Vanessa Warwick to chyba żona Ricky'ego? Albo była żona?). Oczywiście w tych czasach tylko to mi pozostawało (jeszcze video "Over the edge"), bo dostać kasetę :) było dość trudno... Tak więc dopiero z 2-3 lata temu posłuchałem całego albumu. Jak go zdobyłem, nie powiem, bo mi trochę wstyd ;) Wiadomo o co chodzi, heh.

Materiały dotyczące zespołu

Na ile płyt CD powinna być wieża?