- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: Neuronia
Wykonawcy: | Maciej "Tektur" Nawrot - Neuronia (wokal), Michał "Misiek" Rogala - Neuronia (gitara) |
strona: 4 z 4
Neuronia, fot. W. Dobrogojski
Udostępniliście EP-kę w internecie - odnoszę wrażenie, że bardziej zależało wam na rozpowszechnieniu tego materiału wśród jak największej liczby słuchaczy, niż na sprzedaży płyt. Mam rację?
Misiek: Tak, tym razem postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Chcemy dotrzeć do jak największej ilości ludzi - zresztą wiadomo, jak jest ze sprzedażą mini-albumów w Polsce... Na jesieni mamy zamiar zagrać kilkanaście koncertów, dlatego chcieliśmy wcześniej dać możliwość zapoznania się z naszym nowym obliczem. Ludzie muszą wiedzieć, na co idą i czego się spodziewać.
Tektur: Moim zdaniem cztery numery spokojnie można rzucić w sieć za darmo. Przy dużej płycie miałbym już pewne opory, ale EP-ka to dzisiaj format wybitnie internetowy.
EP-ka zbiera bardzo dobre recenzje, także za granicą. Skąd tamtejsze media dowiedziały się o tym wydawnictwie? Sami zajmujecie się promocją?
Tektur: Raczej tak. Co możemy zrobić, robimy sami - mamy trochę własnych kontaktów, pomagają nam też przyjaciele z kilku zaprzyjaźnionych labeli. Rozsyłamy materiał, gdzie tylko możemy. Tych pozytywnych głosów jest o wiele więcej, niż w przypadku poprzedniego albumu, a pozytywne mają miażdżącą przewagę liczebną nad negatywnymi. To nas bardzo cieszy.
Gracie już dziewięć lat - w tym czasie ukazały się dwa pełnometrażowe albumy i kilka demówek. To według ciebie dużo czy mało, jak na polskie realia?
Misiek: Według mnie to mało, ale w naszym przypadku w wydawaniu płyt przeszkodziły ciągłe zmiany składu - teraz nadrobimy to z nawiązką.
Tektur: Oby! Ale moim zdaniem lepiej wypuścić konkretną płytę raz na trzy lata, niż wydawać średnie albumy co roku. Mnie nasz dotychczasowy dorobek w pełni satysfakcjonuje. Aha, i mamy też przecież w dorobku dwie EP-ki - najnowszą i "First Blood" z 2007 r.
Czego możemy się spodziewać po kolejnym pełnometrażowym wydawnictwie i - co najważniejsze - kiedy?
Misiek: Jak już mówiłem wcześniej, szlifujemy już pomysły, które się nazbierały i tworzymy z nich materiał na nową płytę. Czego się spodziewać? Jak zwykle, sami jeszcze tego nie wiemy (śmiech), ale mamy nadzieję, że uda nam się wydać "trójkę" w przyszłym roku, akurat na dziesięciolecie zespołu.
Tektur: Czego możemy się spodziewać? Na pewno nie hiszpańskiej inkwizycji (śmiech). Jedno jest pewne - dołożymy wszystkich sił, żeby nowy album trzymał ten sam poziom, co "Insanity Relapse". Szybkość, dobre riffy i melodia.
W imieniu redakcji życzę wam powodzenia i czekam na następne płyty!
Tektur: Jako przesądny Słowianin wstrzymam się od podziękowań, ale powiem, że bardzo miłe są te życzenia (uśmiech). Pozdrawiamy redakcję rockmetal.pl i wszystkich czytelników...
Misiek: ...i zapraszamy na koncerty na jesieni!