strona: 3 z 4

Primal Fear, Gdańsk 1.09.2011, fot. vSpectrum

Czy jest coś jeszcze, co planujesz osiągnąć jako perkusista? Jakieś konkretne plany na przyszłość?

O tak, mogę ci coś pokazać. Dosłownie trzy dni temu nagrałem swoje pierwsze instruktażowe DVD dla perkusistów - nosi nazwę "The Black Book. An introduction to creative metal drumming". Zainteresowani mogą zapoznać się z nim na mojej stronie internetowej. Mam też swój kanał na YouTube, gdzie zamieściłem fragmenty tego wydawnictwa. "The Black Book" ukaże się na rynku nakładem Hudson Music w całej Europie. To właśnie moje najnowsze dzieło, ale przeznaczone jest przede wszystkim dla bębniarzy.

Masz zamiar zrealizować więcej pomocy dla początkujących perkusistów?

To podwójne DVD to moje pierwsze dokonanie tego typu. Być może za kilka lat powstanie następne albo książka z notacją perkusyjną, jeszcze zobaczymy. Na "The Black Book" znajduje się zapis z mojego wykonania pełnej ścieżki perkusyjnej do siedmiu utworów: trzech Primal Fear, jednego Annihilator, jednego DuskMachine, jednego Skew Siskin - to kolejna kapela, w której się swego czasu udzielałem - oraz do kawałka z solowego albumu progresywnego gitarzysty z Berlina, Marcusa Forstbauera. Druga płyta DVD zawiera wyłącznie instrukcje i porady dla bębniarzy. Pokazuję tam rozmaite rytmy i przejścia oraz odpowiadam na pytania, jakie często słyszę na prowadzonych przeze mnie zajęciach. Jestem tym wydawnictwem bardzo podekscytowany, ponieważ uważam, że wyszło naprawdę nieźle.

Czyli, jak rozumiem, prezentujesz na tym DVD różne style gry?

W pewnym sensie. Jak głosi tytuł, jest to wstęp do kreatywnego bębnienia. Biorę na warsztat podstawowe rudimenty i pokazuję, w jaki sposób wykorzystuję je do grania heavy metalu. Staram się też pokazać style z różnych stron świata, jak choćby afrykańskie czy latynoskie podejście do bębnów i dać do zrozumienia młodym perkusistom, że można takie elementy inkorporować do metalu.

Żeby poeksperymentować?

Dokładnie, żeby poeksperymentować i nadać swojej grze ciekawsze brzmienie, zamiast stosować w kółko oklepane patenty. DVD zawiera też wywiad, podobny do tego, który przeprowadzamy w tym momencie. Nie mieliśmy tego w planie, ale po zakończeniu nagrywania części instruktażowej producent zaproponował, byśmy jeszcze zarejestrowali moją opowieść o wszystkich zespołach, w których grałem od początku swojej kariery. Wiesz, taki mały dokument z fragmentami wideoklipów i utworów. Całość wydawnictwa trwa trzy i pół godziny.

Jak widzę, grasz pałeczkami z Vic Firth. Jakiego jeszcze sprzętu używasz?

Tak, używam pałeczek z Vic Firth, a oprócz tego bębnów Mapex, talerzy Sabian, naciągów Aquarian, mikrofonów Audix i statywów Gibraltar. Korzystam głównie ze sprzętu tych firm, ponieważ mam z nimi najbliższy kontakt i od dawna mnie wspierają.