- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: Blaakyum
Wykonawca: | Bassem Deaibess - Blaakyum (wokal) |
strona: 3 z 3
Blaakyum, materiały prasowe
Tak, jestem autorem wszystkich utworów na płycie, ale mam nadzieję, że teraz, kiedy już mamy stały skład, pozostali członkowie zespołu będą mieli większy wkład w proces twórczy. Jedynym, który gra ze mną od 2007, jest Rany Battikh, basista. Potem dołączył do nas perkusista Jad i bardzo szybko wszedł w nasz klimat. Elias, gitarzysta, też się momentalnie wpasował, zresztą on jest wszechstronny i zagra wszystko. Ma też, oprócz doświadczenia wynikającego z gry w wielu zespołach, także rozległa wiedzę z zakresu teorii muzyki.
13 stycznia był wasz wielki dzień. Premiera płyty w Bejrucie. Jakie były pierwsze reakcje fanów?
To było naprawdę wspaniałe, wydaliśmy specjalne na tę okazję limitowaną wersję płyty. Od razu tego samego dnia połowa nakładu się rozeszła - to rekord na skalę libańską. W sumie nic dziwnego, od 5 lat praktycznie co roku ogłaszamy tę premierę. Wreszcie skutecznie.
Jakie są wasze plany teraz? Czy Blaakyum zamierza ruszyć w trasę? Będzie was można zobaczyć, a przede wszystkim posłuchać w Europie?
Tak, planujemy koncerty, ale, ponieważ nie mamy menedżera i całą promocję musimy zrobić sobie sami, to najpierw przygotowujemy stronę promocyjną. Z Libanu wcale nie tak łatwo wszędzie dotrzeć z muzyką. Sama przyznasz, że "metal z Libanu" to brzmi niemal tak kosmicznie jak, bo ja wiem, "metal z Korei". Ludzie też kiepsko znają naszą scenę, co nie jest dziwne, bo nie mamy odpowiedniej promocji. Dlatego chcemy się zająć tym; no i jasne, że chcemy koncertować. Chętnie zagramy w Polsce, zaproście nas, to przyjedziemy. Chcielibyśmy też nagrać jeden lub dwa klipy. Wszystko po kolei.
Nie jesteś zwykłym "metalem" i to nie tylko dlatego, że jesteś z Libanu. Gdy rozmawiałam z młodymi ludźmi w Bejrucie, mówili mi często: "on mnie wychował". Przez kilka lat byłeś właścicielem jedynego metalowego pubu w całym Libanie. Wielu nastolatków w Bejrucie przychodziło do ciebie ze swoimi problemami. Kiedy mieli kłopoty z rodzicami czy w związkach, przychodzili do ciebie; też ze swoimi problemami z narkotykami i alkoholem. Należałeś pewien czas do środowiska działaczy Greenpeace. Ludzie, którym przez wiele lat pomagałeś i których słuchałeś, darzą cię szacunkiem i traktują jak swojego bohatera. Czym jest więc dla ciebie metal?
Tak naprawdę to oznacza on to wszystko, co jest w twoim pytaniu. Metal jest dla mnie wolnością, sprawiedliwością, jest krytyką otaczającego nas świata. Jest też sposobem na ekspresję artystyczną, jest sztuką. Tak, poświęciłem się tej scenie, bo tutaj inaczej się nie da, oddajesz temu graniu wszystko, ale lepiej w ogóle nie zaczynaj. Jestem psychologiem z wykształcenia i jak widać z życiowej praktyki, rozumiem ludzi, którzy przychodzą do mnie po pomoc, potrafię się utożsamić z ich problemami i bólem. Pomoc innym to część mojej osobistej filozofii życia. Zresztą ja sam też wiem co znaczy osamotnienie... To jaki jestem i kim teraz jestem zawdzięczam właśnie muzyce, metalowi.
Dziękuję za rozmowę. Do zobaczenia, oby tym razem w Polsce.
(W tym roku Blaakyum wystartowało także w konkursie "Metalfest 2012", może zatem będzie okazja posłuchać ich na żywo w Polsce - wszystko zależy od was! - przyp. aut.)
W Libanie zajęło im nagranie tej muzy tyle lat i gość wygląda na to, że jest legendą lokalnego metalu. Gdyby ta muzyka powstała u nas, to zespół byłby krytykowany że riffy szablonowe, że mało się wyróżniają, że brzmienie i warsztat niedoskonałe. Na koncertach byłoby 10 osób na krzyż, a wywiad co najwyżej w jakimś kserowanym zinie. Powinni chyba chłopaki wyjechać stamtąd, móc popatrzeć z bliska na inne zespoły i mieć możliwość zaistnieć w normalnych warunkach.