- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: The Elijah
Wykonawca: | Dan Tomley - The Elijah (wokal) |
"I Loved I Hated I Destroyed I Created" brytyjskiego The Elijah to jedna z ważniejszych tegorocznych pozycji, z którą po prostu trzeba mieć kontakt. Jako że kilka miesięcy temu po raz pierwszy rozmawiałem z frontmanem zespołu Danem Tomley'em, postanowiłem ustawić się na drugą rozmowę. Poniżej jej zapis.
strona: 1 z 2
The Elijah, materiały prasowe
Wielu uznało wasz album za bezbłędny. Dosłownie i w przenośni. Jaki jest wasz stosunek do takich opinii?
Dan Tomley, The Elijah: To naprawdę wielki komplement. Rzadko można usłyszeć takie słowa. Co do samej opinii, staramy się nie popadać w samozachwyt, ale z drugiej strony w końcu to wynik bardzo żmudnej pracy, więc można to uznać za ukoronowanie wysiłku. Nie mamy nic przeciwko stawianiu tego albumu na półce z innymi bezbłędnymi. Oby każdy kolejny zbierał takie same recenzje!
Czy za tytułem kryje się jakaś konkretna historia? Nazwy poszczególnych utworów pasują do siebie i tworzą całość. Jeśli tak jest, jakie należy wyciągnąć wnioski po wieńczącym album "I Created"?
Nie chcę narzucać słuchaczom jednej wizji i drogi interpretacji. To wielowątkowe dzieło, więc dajemy pełne spektrum możliwości. Jeśli ktoś odbiera "I Created" jako coś pozytywnego - to wspaniałe. Nie mógłbym komuś odebrać możliwości takiego odbioru.
Nagrywaliście w opuszczonej posiadłości. To celowe działanie czy przypadek? Jak to miejsce wpłynęło na ostateczne brzmienie albumu?
Dawno temu mieliśmy tam salkę prób, więc doskonale znamy akustykę tego miejsca. Pierwotnie chcieliśmy zarejestrować w tym miejscu tylko kilka partii, ale im więcej czasu spędzaliśmy w murach tego budynku, tym bardziej przekonywaliśmy się do tego, by nagrać tam całość. Według mnie uzyskaliśmy potężny sound, z którego jestem bardzo zadowolony. Dla upamiętnienia sesji cały artwork zdobiący album to sesja foto uwieczniająca to miejsce.
Mam nadzieję, że cię nie urażę, ale chciałbym ci zadać trochę osobiste pytanie. Czy jesteś introwertykiem? Pisanie tekstów oraz śpiew pozwala ci radzić sobie z natłokiem emocji?
Powiem tak: rzeczy, o których śpiewam, o których mówię i piszę w The Elijah, normalnie nie padłyby z moich ust. Po prostu nigdy nie miałem ani okazji, ani odwagi, by z kimkolwiek o nich porozmawiać. Więc wychodzi na to, że tak. Pomaga mi to. W odróżnieniu od naszego poprzedniego albumu, tym razem zrezygnowałem z licznych metafor i odniesień, tak więc ten krążek zarówno dla mnie, jak i dla potencjalnego odbiorcy jest czymś, nie wiem, powiedzmy, że intymnym i bliższym sercu.