zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

wywiad: Hellectricity

2.02.2011  autor: Katarzyna "KTM" Bujas

Wykonawcy:  Rufus - Hellectricity (wokal), Przemek Łucyan - Hellectricity (gitara)

strona: 2 z 3

Hellectricity, materiały prasowe
Hellectricity, materiały prasowe

Zaczynaliście słuchanie ciężkiej muzyki od rocka?

Rufus: Oooo zdecydowanie. Ja tłukłem Venom, Iron Maiden, Judas Priest, Motorhead, Metallicę, Megadeth, Slayer i... lista jest zbyt długa.

Przemas: Jak najbardziej, chociaż szybko wskoczyłem w bardziej ekstremalne rzeczy. Zaczęło się od Queen, ale dopiero Metallica wywołała lawinę... (śmiech) Jakbym miał wymienić takie pierwsze pierwsze zespoły, w które się wkręciłem i które nadal są w moim topie, to: Metallica, Megadeth, Slayer, Paradise Lost, Death, Morbid Angel, Vader, Sepultura, Kat, Acid Drinkers, Illusion, Machine Head, Motorhead, Iron Maiden i wiele innych.

A jak wam się podobają stare kapele pokroju W.A.S.P.? Wiecie, ten glamowy image, makijaże, tapirowane włosy...?

Przemas: Nie przesłuchałem chyba ani jednego numeru W.A.S.P. w życiu... Nie neguję ich, ani innych takich zespołów, ale to nie moja bajka. Z tapirków to stary Bon Jovi miał kilka fajnych numerów.

Rufus: Jak byłem młodziakiem, nie tolerowałem tego całego glamu! Im jestem starszy, tym bardziej mi to zwisa. A W.A.S.P. zrobił swoje dla rocka, choć ja nigdy nie byłem ich fanem.

Zajmijmy się wobec tego Hellectricity. Standardowe pytanie - kto wymyślił nazwę i co ona oznacza?

Rufus: Nazwę wymyśliłem ja i nie oznacza ona kompletnie nic. Po prostu fajnie brzmi. Przynajmniej nam się tak wydaje (uśmiech). No dobra, jeśli się uprzemy, to możemy mówić o pewnej piekielnej energii elektrycznej, którą mamy zamiar kopać tyłki na koncertach i w przyszłości na płycie albo i kilku płytach...

Przemas: Gitary są elektryczne, a muzyka piekielna. Wszystko się zgadza!

Rufus: Na dobrą sprawę do wszystkiego można podpiąć ideologię. Tylko po co?

A kto z was napisał materiał na EPkę "Cold Blood Desire"?

Przemas: Trzy numery, które trafiły na EPkę, to trzy pierwsze utwory, jakie razem stworzyliśmy. Na początku jeszcze z Darkiem "Hellrizerem" za garami. Kuba przyniósł szkielet do "Pleague 69", ja do dwóch pozostałych, po czym wszyscy razem pododawaliśmy trochę motywów i zrobiliśmy aranże. Tak więc finalny efekt jest dziełem zespołowym i bardzo mi się to podoba. Tak samo powstają kolejne numery. Zazwyczaj Kuba albo ja przynosimy jakieś gitarowe pomysły i razem to rozwijamy. A teksty i linie wokalne na EPce to w pełni dzieło Rufusa.

Gdzie nagrywaliście?

Przemas: Gitary, bas i wokale nagrywaliśmy w domowym studio Bartka Kuszewskiego z So I Scream. Bębny w studiu "Krisstala", a miks i mastering zrobiliśmy z Pawłem "Janosem" Grabowskim w "Progresja Studio".

Płytkę wydaliście własnym nakładem. To na razie eksperyment? Będziecie szukać wydawcy? A może dopiero jak nagracie pełnometrażowy album?

Przemas: EPkę z założenia postanowiliśmy wydać sami. Po prostu uznaliśmy, że tak będzie najsprawniej, a zależało nam na tym, aby mieć ją gotową przed pierwszym koncertem. Traktujemy to jako taką pierwszą wizytówkę zespołu. A co będzie, to zobaczymy. Najważniejsze, że robimy kolejne numery i na razie wolę się skupić na stworzeniu jak najlepszego materiału.

Komentarze
Dodaj komentarz »
I dobrze..
bigfluffydonkey (gość, IP: 89.174.98.*), 2011-02-03 12:06:52 | odpowiedz | zgłoś
... że kolejna fajna kapela się nam zrodziła. Słuchałem EPki i dają chłopaki radę. Oby tak dalej!

Materiały dotyczące zespołu

Na ile płyt CD powinna być wieża?