- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: Apocalyptica
Wykonawcy: | Perttu Kivilaakso - Apocalyptica (wiolonczela), Paavo Lotjonen - Apocalyptica (wiolonczela) |
strona: 2 z 3
Apocalyptica, Kraków 24.02.2011, fot. Verghityax
Wspomnieliście o liście wymarzonych gości, z którymi chcielibyście współpracować. Możecie zdradzić, kto się na niej znajduje?
Perttu Kivilaakso: Świetnie byłoby wszystkich zaskoczyć i zrobić piosenkę z kimś takim, jak Busta Rhymes. Wśród czołowych wokalistów na naszej liście znajdują się także Bjork, Chris Cornell, Tom Waits, Bruce Dickinson, Rob Halford...
Paavo Lotjonen: ...i oczywiście James Hetfield. Mimo że znamy się dość dobrze, nigdy nie mieliśmy śmiałości, by go o to poprosić.
Gościliście za to na swoich albumach inną ikonę thrash metalu, Dave'a Lombardo
ze Slayera. Jak zaczęła się wasza znajomość?
Paavo Lotjonen: Po raz pierwszy spotkaliśmy się w Holandii pod koniec lat 90 na "Headbanger's Heaven". Dave prowadził tam warsztaty perkusyjne - miały odbyć się na tej samej scenie, tuż po naszym koncercie, a jego zestaw był już rozstawiony. Przed występem siedzieliśmy w garderobie i nagle zajrzał do środka: "Cześć, jestem Dave Lombardo. Podobno gracie jakieś numery Slayera". "Tak" - odparliśmy. "Chcielibyście zagrać ze mną?". "Tak" - nic więcej nie byliśmy w stanie wydukać. Nie było czasu, żeby coś przećwiczyć, więc poszliśmy na żywioł. Dave dołączył do nas na bisy. Po koncercie dał nam do siebie namiar i powiedział: "Ilekroć będziecie potrzebowali dobrego perkusisty, dzwońcie". Kilka lat później pisaliśmy materiał na album "Reflections". Było tam parę utworów, w których brakowało naturalnego brzmienia bębnów. Wtedy nas olśniło: "Ściągnijmy Dave'a Lombardo". No i zrobiła się z tego tradycja. Na "7th Symphony" też się pojawił. W utworze "2010" on i Mikko Siren mieli zestawy perkusyjne ustawione naprzeciw siebie w studio w Los Angeles. Tak narodził się ten kawałek.
Czy podczas sesji nagraniowej do "7th Symphony" powstały jakieś utwory, które nie zostały wydane?
Perttu Kivilaakso: Przypuszczam, że może ich być nawet dwieście (śmiech). W wolnych chwilach każdy z nas dużo komponuje i kiedy nadchodzi czas rzeźbienia nowego materiału, wszyscy przynosimy swoje pomysły. To bardzo ekscytujące, ponieważ Apocalyptica składa się z czterech gości o zupełnie odmiennych gustach muzycznych. W momencie, gdy siadamy razem i próbujemy to wszystko połączyć w jakąś sensowną całość, robi się naprawdę zabawnie.
Paavo Lotjonen: Być może kilka spośród tych niewykorzystanych piosenek trafi na limitowaną edycję kolejnego albumu.
Perttu Kivilaakso: A część z nich z pewnością pozostanie zamknięta w szufladzie. I nie bez powodu (śmiech).