- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
felieton: Dziennik koncertowej podróży 2014
strona: 2 z 2
"Brutal Assault 2014", Jaromer 6 - 9.08.2014, for. Wakor
Z letnich festiwali zaliczyliśmy tradycyjnie "Castle Party" i "Brutal Assault", wpadliśmy również do pobliskiej Nysy na "Metalową Twierdzę" - darmowy zlot na śmietniku, z organizacją jak za komuny i ochroną niczym ZOMO, a w środku tego wszystkiego zagrał Kat i Roman Kostrzewski - teraz w najmocniejszej formie w całej swojej karierze.
W czeskim Havirovie obejrzeliśmy Saxon. I nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na koncercie było jakieś 20 tys. ludzi, gwiazdę poprzedzała Bonnie Tyler, wjazd kosztował równowartość 15 zł, a wszystko odbyło się na scenie gabarytowo podobnej do tej, którą wozi ze sobą Metallica.
Jesień zaczęła się od kolejnej edycji vaderowego "Blitzkriegu", YOB, "Polish Satanist Tour 2014", "Kulde Tour 2014" (który miałem przyjemność oglądać dwukrotnie - we Wrocławiu i w Katowicach). Z jedną ze swoich słabszych tras wpadła do nas Anathema (i nawet świetna produkcja koncertu czy wrzucenie w ostatniej chwili dodatkowego setu niewiele tu pomogły), a do tego Napalm Death, Deicide, Furia z Witchmasterem.
"Brutal Assault 2014", Jaromer 6 - 9.08.2014, for. Wakor
Na koncercie Swans w Pradze myślałem, że zwariuję i było tak przez bite trzy i pół godziny warkotu sprzężonych gitar, walenia w gong i w inne dziwne rzeczy, które ciężko nawet nazwać instrumentami. Potem usiadłem w domu i zacząłem słuchać na spokojnie tych wszystkich "The Seer" czy "To Be Kind" i doszedłem do wniosku, że to są jednak genialne rzeczy, a ze Swans jest jak z jedzeniem sushi. Trzeba się tego nauczyć, co wymaga wiele pokory i dyscypliny.
W Berlinie zobaczyłem Motorhead na jednej z ich (nie ma co tu kryć) ostatnich tras. Wychudzony, bo schorowany Lemmy nadal jest bogiem, chociaż forma zdecydowanie nie ta, co wcześniej.
Na koniec zostawiam trzy najlepsze koncerty tego roku: Bolt Thrower w Pradze (jak to się mogło stać, że ta trasa ominęła Polskę?) - potęga, jakich mało, deathmetalowy walec z czołgiem. Morbid Angel prezentując "Covenant" w całości udowodnił, że nadal nie ma sobie równych. Triptykon pokazał, jak należy grać metal w XXI wieku. Legendy Hellhammer i Celtic Frost są nadal żywe, we wcieleniu Triptykon ten "Szatan" jest jeszcze lepszy i kompletnie nowej jakości.
Na półce spoczywają już bilety na AC/DC, polowanie na "Hellfest" trwa. Oby 2015 rok też był tak dobry pod względem koncertowym.
Jakby coś grało w Trójmieście to zerknę chętnie.
Słowackie Tatry znam słabiej od naszych.
A Koszyce bardziej w klimacie naszego Krakowa.
Co prawda nie podzielam filozofii "po co chodzić na koncerty, jeśli te wszystkie zespoły mogę zobaczyć na jednym festiwalu" ale z drugiej strony fakt ciągłego podnoszenia cen biletów w Polsce, które już dawno są wyższe niż w Czechach i Słowacji, a powoli prześcigają ceny w Niemczech jest faktem. Nie będę wskazywał palcem, bo nie wszyscy promotorzy podnoszą ceny, ale tendencja jest raczej niepokojąca. Mam nadzieję że rynek zweryfikuje zapędy organizatorów.
Moja lista najlepszych gigów w 2014:
Triptykon - Fabryka Kraków
Black Sabbath - Atlas Arena Łódź
Terrorizer/ Cancer/God Macabre/Suffocation/Misery Index- 013 Tilburg
Carcass - Progresja Warszawa
Morgoth/Hail Of Bullets - Progresja Warszawa
Saint t Vitus/Orange Goblin - Fabryka Kraków
Immolation - Ucho Gdynia
Morbid Angel - B90 Gdańsk
Swans - B90 Gdańsk
Behemoth/Tribulation/Merkabah - B90 Gdańsk
Fu Manchu - Proxima Warszawa
Entombed AD/Grave - B90 Gdańsk
Mayhem - B90 Gdańsk
Ulver - B90 Gdańsk
Rozczarowanie: Laibach - B90, Dark Angel - 013