- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
o zespole: Closterkeller
Closterkeller chyba nie trzeba nikomu przedstawiac, sa znani wszystkim chociazby z powodu "Scarlet" czy "Wladzy". Moja znajomosc z nimi wlasnie od tych dwoch utworkow sie zaczela. Po dokladnym zapoznaniu sie i (i niemalze zapamietaniu) z plyta "Cyan" (1996) zaczelam szperac dalej i natknelam sie na "Scarlet", po uslyszeniu ktorej dolaczylam ich od razu do najlepszej czworki polskich bandow.
Co takiego mi sie spodobalo? Muzyka, klimat, gitarka, bas, glos Anji... i jeszcze/przede wszystkim (niepotrzebne skreslic) teksty, ktore mowia chwilami dokladnie to co czuje, to co chcialabym powiedziec wielu osobom i samej sobie, tylko w bardzo ladnej formie.
Wszystko zaspiewane jest z pasja i ekspresja. Odnosi sie wrazenie, ze wokalistka naprawde w danym momencie czuje dokladnie to o czym spiewa. Zmienia glos jak chce i kiedy chce. Gdy chce wzruszyc, jest wzruszona i wzrusza, gdy spiewa o milosci to z oddaniem i ekspresja, gdy mowi o tesknocie i samotnosci to czuc nostalgie i smutek, o radosci spiewa z zadowoleniem w glosie. To jest wlasnie fascynujace. Do wokalu Anji dolozona jest pieknie gitarka, pomocna w budowaniu nastroju utworku, klawisze, gdzieniegdzie "rozpaczliwe" skrzypki i bas. Wszystko genialnie zgrane i dokladnie pasujace do siebie. Kazdy utwor jest inny, nowy. Ta muzyka po prostu nie moze sie znudzic.
Warto dodac jeszcze jedno. "Scarlett" i "Cyan" to dwie rozne plytki. Muzycy niby Ci sam, a jednak pierwsza jest bardziej surowa, ciezsza, ostrzejsza. Pojawiaja sie jeszcze skrzypki, wokal jest wyzszy, czystszy, chwilami niemal kluje. "Cyan" jest zagrany bardziej basowo, melodyjnie i symfonicznie. Bardziej rzucaja sie w oczy klawisze. No i wszystkie teksty sa po polsku :)
Nie slyszalam jeszcze pozostalych plyt Closterkeller, stad moje wyobrazenie o nich moze byc niepelne, niedokladne, a moze calkowicie bledne? Zastanawia mnie jeszcze jedno...
... co to wlasciwie znaczy "Closterkeller"???
Przeczytaj recenzje plyty "Violet".