zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

wywiad: Septicflesh

30.08.2018  autor: Katarzyna "KTM" Bujas

Wykonawca:  Christos Antoniou - Septicflesh (gitara, instrumenty klawiszowe, sample)

strona: 2 z 2

Septicflesh, Wałbrzych 26.08.2017, fot. Verghityax
Septicflesh, Wałbrzych 26.08.2017, fot. Verghityax

Przejdźmy zatem do ostatniego rezultatu waszej ciężkiej pracy. Najnowsza płyta nosi tytuł "Codex Omega" - co się za tym kryje?

Ten album ma silne antyreligijne przesłanie. Dożyliśmy zresztą czasów, gdy coraz więcej młodych ludzi odwraca się od wyznawania form zorganizowanych religii i uważam to za pozytywne zjawisko. Na przestrzeni wieków ludzie umierali za nic, w imię czyichś interpretacji tego, co jest dobre, a co złe. Myślę, że religia chrześcijańska przeżywa obecnie poważny kryzys.

Zdaje się jednak, że patrzycie na temat również bardziej ponadczasowo. Inspiracją do jednego z utworów były fragmenty "Boskiej Komedii" Dantego.

Konkretniej pierwsza część, "Piekło". Za warstwę tekstową odpowiedzialny jest Sotiris, więc pewnie on udzieliłby ci na ten temat ciekawszych odpowiedzi. Generalnie jednak mogę z całą pewnością powiedzieć, że ujęcie tematu nie jest oparte tylko i wyłącznie na współczesności. Sotiris czerpie inspiracje z różnych źródeł. Często również z czasów antycznych cywilizacji.

Jednym z utworów promujących płytę był "Enemy Of Truth". Publikując wideo z tekstem napisaliście, że utwór dotyka problemu rozprzestrzeniania fałszywych informacji w dobie komunikacji elektronicznej. A jak oceniasz wpływ internetu na postrzeganie zespołów przez fanów? Kiedyś prywatne życie muzyków było fanom praktycznie nieznane, a teraz z mediów społecznościowych można się nie raz dowiedzieć o członkach zespołów praktycznie wszystkiego.

Internet to bardzo przydatne narzędzie do promowania działalności zespołu i nie jestem przeciwny korzystaniu z portali społecznościowych, mimo że sam używam ich w bardzo ograniczonym zakresie. Rzecz w tym, żeby znaleźć w tym wszystkim umiar. Nikogo nie powinno obchodzić, co robię w wolnym czasie i ja też nie mam potrzeby się tym dzielić na łamach żadnych portali. Zespoły powinny pozostać dla fanów trochę tajemnicze. Tak było kiedyś i niczyja kariera przez to nie ucierpiała.

Septicflesh, Warszawa 20.01.2016, fot. Lazarroni
Septicflesh, Warszawa 20.01.2016, fot. Lazarroni

Pamiętasz moment, w którym rozpoczęła się twoja fascynacja muzyką metalową?

Kiedy miałem trzynaście lat, zetknąłem się z tym gatunkiem po raz pierwszy. Słuchałem wtedy Iron Maiden, Slayera, Death i Metalliki. To chyba dość typowy początek. Zaczynałem tak naprawdę od klasyki gatunku.

Teraz pewnie grywasz ze swoimi idolami sprzed lat na tych samych festiwalach. Czy któreś spotkanie zrobiło na tobie szczególne wrażenie?

Pamiętam, że w roku 2011 chciał nas poznać David Vincent. Kiedyś był jednym z naszych idoli, a teraz znamy się także osobiście. Davidowi podoba się cała ta symfoniczna warstwa muzyki Septicflesh. Usłyszeć od niego dobre słowo o naszej twórczości to duży komplement. David uczynił też miły gest i wystąpił gościnnie na płycie mojego projektu Chaostar. To dla mnie zaszczyt, bo według mnie David należy do najlepszych deathmetalowych wokalistów wszech czasów.

A co sądzisz o rozłamie na Morbid Angel pod wodzą Treya Azagtotha i I Am Morbid Davida Vincenta?

Nie skomentuję tego, okay? (śmiech) Dla mnie Morbid Angel to skład z Treyem i Davidem. Ci goście stworzyli jedne z najważniejszych albumów gatunku. Nieważne, czy później zdarzało się, że spod ich ręki wyszło coś mniej imponującego, to nadal ci sami kolesie, którzy nagrali "Altars Of Madness". Tym na zawsze zapisali się w historii death metalu.

Septicflesh, Wałbrzych 26.08.2017, fot. Verghityax
Septicflesh, Wałbrzych 26.08.2017, fot. Verghityax

A czym w historii ekstremalnej muzyki zapisze się Septicflesh? Waszą muzykę na pewno wyróżnia rozbudowana warstwa orkiestrowa, co nasuwa czasem skojarzenia z muzyką filmową.

Ten kierunek rozwoju przyszedł naturalnie i jest chyba w dużej mierze rezultatem moich osobistych fascynacji muzyką klasyczną. Cieszę się, że robimy z tego użytek, bo dzięki temu może choć w niewielkim stopniu udało nam się wnieść do muzyki metalowej coś nowego. Nie ma sensu kopiowanie takich grup, jak na przykład Morbid Angel i ogrywanie w kółko tych samych patentów. Zespół musi mieć jakąś tożsamość. Swoją. Nie zaczerpniętą od kogoś, komu przed laty udało się odnieść sukces. Jeśli nie masz osobowości, nic nie pcha cię w kierunku poszukiwań własnej ścieżki, tylko będziesz w nieskończoność sięgać do tego, co już zostało stworzone i odgrywać to w lepszy lub gorszy sposób.

Naturalnym pytaniem, które nasuwa się a propos waszej współpracy z orkiestrą symfoniczną w Pradze, jest czy planujecie zagrać kiedyś z nimi koncerty.

Chcielibyśmy, ale obecnie nie jest to możliwe. A już na pewno nie w Grecji. Ze względu na aktualną sytuację finansową, to przedsięwzięcie wydaje się średnio realne, przynajmniej teraz.

Chciałbyś mieszkać w innym kraju?

Mieszkałem przez kilka lat w Anglii. Nie powiem, że było źle, ale na pewno było... inaczej (śmiech) Szanuje kulturę i obyczaje we wszystkich krajach, choć wiadomo, że usposobienie i mentalność śródziemnomorska są bardzo odmienne od tej północnej. Jeżdżąc w trasy po całym świecie mamy jednak okazję poznawać zwyczaje różnych narodowości i może dlatego łatwiej nam się dość szybko zaadaptować w dowolnym miejscu na ziemi.

2
Następna »
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Septicflesh
pik (gość, IP: 79.184.155.*), 2018-09-01 17:35:04 | odpowiedz | zgłoś
hmm ja również zacząłem słuchać ich od albumu ''Ophidian Wheel'' i wciąż powinienem mieć.. kasetę OW na półce ;p
anyway, bardzo podobało mi się to, zwłaszcza w swoim czasie.. a 'teraz' to nie wiem.. bom dawno tego nie słuchał
re: Septicflesh
RadomirW (gość, IP: 89.64.30.*), 2018-09-01 20:39:10 | odpowiedz | zgłoś
Ich płyty z lat 90-ych się mocno postarzały, ale dalej można ich posłuchać. No i trochę śmieszne są te wyjąco-jęczące wokale Nathalie Rassoulis, szczególnie że brzmi to mocno amatorsko w zestawieniu z symfonicznymi aranżacjami z czterech ostatnich płyt.
re: Septicflesh
Lukasss
Lukasss (wyślij pw), 2018-09-01 01:16:51 | odpowiedz | zgłoś
Istotnie, można podzielić na dwa etapy. Jeden, gdy grali dobrze, tak góra do "Sumerian Deamons". Drugi, gdy się im rozmach muzyki pomylił z jakością, wszystko później. Pomimo oczywistych przebłysków talentu, obecnie nie do słuchania.
re: Septicflesh
RadomirW (gość, IP: 89.64.30.*), 2018-09-01 20:42:21 | odpowiedz | zgłoś
Ja akurat widzę odwrotnie. Płyty z lat 90-ych choć całkiem fajnie, dziś dla mnie brzmią zabawnie i miejscami amatorsko. Natomiast od Sumerian Demons zespół prezentuje się zajebiście będąc dziś (obok Epiki) zdecydowanie najlepszym przedstawicielem symfonicznego metalu.
re: Septicflesh
Mackintosh (gość, IP: 62.87.200.*), 2018-08-31 08:01:03 | odpowiedz | zgłoś
...a ja uwielbiam Summerian Deamons z tymi nawiązaniami do "Egzorcysty" na okładce, włącznie. Brzmieniowo i aranżacyjnie to doskonały album, z moim ulubionym kawałkiem "Virtues of the Beast". W mojej opinii to(zespół i jego twórczość) kwintesencja śródziemnomorskiego, metalowego grania.
re: Septicflesh
Hatework (gość, IP: 185.160.48.*), 2018-08-31 08:37:58 | odpowiedz | zgłoś
To też świetny album, tyle, że chwilami zbyt brutalnie grają;)
Ale i tak dobrze się słucha np. "Faust"...
re: Septicflesh
Mackintosh (gość, IP: 62.87.200.*), 2018-08-31 10:05:10 | odpowiedz | zgłoś
To prawda. W dodatku ten jaskiniowy "growl"...
re: Septicflesh
Marcin Kutera (wyślij pw), 2018-08-30 22:59:49 | odpowiedz | zgłoś
Communion i The Great Mass to są ich majstersztyki. Najlepsze albumy w dorobku grupy. Nic przed nimi i po nich nie było tak dobre.
re: Septicflesh
Hatework (gość, IP: 89.79.32.*), 2018-08-30 18:25:00 | odpowiedz | zgłoś
W przyszłym roku nowy album!!! Wcześniej kolejna trasa promująca "Codex Omega", może coś w Polsce?
re: Septicflesh
RadomirW (gość, IP: 89.64.30.*), 2018-09-01 20:47:12 | odpowiedz | zgłoś
W przyszłym roku to bardziej nowy Rotting Christ wyjdzie. Na SE trochę jeszcze za wcześnie, oni ostatnio robią sobie 3 letnie przerwy między albumami.
« Nowsze
1

Materiały dotyczące zespołu

Na ile płyt CD powinna być wieża?