- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: Sabaton
Wykonawcy: | Joakim Broden - Sabaton (wokal, instrumenty klawiszowe), Par Sundstrom - Sabaton (gitara basowa), Chris Rorland - Sabaton (gitara), Thobbe Englund - Sabaton (gitara), Robban Back - Sabaton (instrumenty perkusyjne) |
strona: 3 z 4
Sabaton, Kraków 17.05.2013, fot. Verghityax
Jakiś czas temu nagrywaliście w Polsce teledysk. Podobno właściciel posesji, na terenie której realizowaliście zdjęcia, miał z tym problem...
Joakim Broden: Nie miałem o tym pojęcia! Na czym polegał jego problem?
Twierdził, że nie podobały mu się te wszystkie eksplozje...
Joakim Broden: To w końcu teledysk Sabaton! Nic dziwnego, że był huk eksplozji (śmiech). W każdym razie nic nie uległo zniszczeniu. Wszystkie działa strzelały grudami ziemi. Producenci wideo nawet nie wykopali tam dziury - całą ziemię przywieziono na plan w pojemnikach. Następnie nabijano nią działa i strzelano w naszym kierunku... Było to raczej... bezstresowe (śmiech). Zdziwiłbym się, jeśli udałoby nam się coś rozwalić. Jedyną ofiarą był Robban (Back - przyp. red.), który poległ w teledysku.
Robban Back: To pewnie dlatego właściciel posesji się rozzłościł.
Joakim Broden: Dokładnie, to go z pewnością wkurzyło. Chciał zobaczyć cię nago (śmiech).
Kiedy klip będzie miał swoją premierę?
Par Sundstrom: Jak tylko producenci poskładają je do kupy. Wciąż czekamy na ostateczny termin. Prawdę mówiąc, to będą dwa teledyski, które nakręciliśmy podczas naszej dwudniowej wizyty w Polsce - do utworów "Carolus Rex" i "A Lifetime Of War".
Wspomniałeś o materiale z "Carolus Rex". Wasze poprzednie albumy powstały na kanwie wojen i konfliktów doby XX wieku. Tym razem cofnęliście się do bardziej odległej przeszłości: epoki królów Gustawa Adolfa i Karola XII. Skąd ten pomysł?
Joakim Broden: Bo dotychczas mówiliśmy o historii wszystkich pozostałych nacji, tylko nie o własnej. Sięgaliśmy do dziejów Brytyjczyków, Czechów, Polaków, swoje pozostawiając nietknięte, więc doszliśmy do wniosku, że najwyższa pora to zmienić. My też mieliśmy wtedy swoje za uszami. No i nie możemy ciągle zwalać wszystkiego na Niemców (śmiech).
Par Sundstrom: O wiele łatwiej jest spojrzeć na cudzą historię obiektywnie.
Joakim Broden: To prawda. Czasami ciężko jest zaakceptować negatywne aspekty tego, co zrobił twój własny kraj. Nie każde wydarzenie można wsadzić do przegródki z napisem "sława, chwała, alleluja". Szwedzi też bywali dupkami. Ale dokonywali również rzeczy, które napawają nas dumą. To nieco osładza wątek przeszłości... wiecie, daje powód do szczęścia.