strona: 1 z 1

rockmetal.pl: Witaj Sabino! Holy Moses powraca z całkowicie nowym albumem, to naprawdę świetny materiał. Jak się teraz czujesz?

Sabina Classen: Czuję się bardzo dobrze, ponieważ odzew na tę płytę jest znakomity. Jestem naprawdę dumna, że nasz powrót jest tak dobry.

Na samym początku może trochę historii. Wiele lat temu wydaliście kilka krążków, potem zespół rozpadł się. Co się wtedy wydarzyło?

Myślę, że skończyła się w nas moc, energia. Mieliśmy sporo trudności w określeniu, w którą stronę ma podążyć Holy Moses, oprócz tego były kłopoty na linii zespół-wytwórnia. Potem miałam wrażenie, że straciłam moje dziecko Holy Moses, że pozwoliłam mu odejść. Serce mówiło co innego, lecz mój rozum powiedział mi, że muszę tak zrobić.

Minęło dużo czasu, co działo się przez te lata z członkami zespołu?

Dan Lilker wrócił do Brutal Truth, Andy Classen stworzył własne Stage One Studio i został producentem, założył również zespół Richthofen. Meff, nasz ostatni bębniarz, grał w Rykers, a ja, wraz z byłymi muzykami Warpath, Ozzym i Schroedey'em, powołaliśmy do życia grupę Temple Of The Absurd.

Właśnie, "No Matter What's Cause" nagrywaliście z Dannym Lilkerem. Jak wspominasz tamten czas?

Było świetnie, gdy Danny był z nami, ale teraz jest znowu z S.O.D. i Nuclear Assault. Ciężko współpracować z kimś, kto jest w Nowym Jorku, a my w Hamburgu. A ja zawsze chciałam, by zespół był zawsze niedaleko mnie, to dla mnie jak rodzina.

Czyim pomysłem była reaktywacja Holy Moses?

Moim, po tym jak przeszłam dwie trudne operacje i przeżyłam ciężki wypadek motocyklowy. Ledwo wyszłam z tego cało i dużo myślałam o moim życiu, o tym, czego mi najbardziej w nim brakuje, odpowiedź była jasna: Holy Moses.

Co zmieniło się w składzie od czasu "No Matter What's Cause"? Patrząc na zdjęcie wydaje się, że jest w nim kilku nowych członków, chyba że starzy wyglądają tak młodo (śmiech).

O, dziękuję bardzo...:) Julien, perkusista, ma 25 lat, gitarzysta Franky ma 34, nowy gitarzysta Michi 36, basista Andreas 27, a ja mam 38. Jak widać młodzi nie jesteśmy, ale masz rację, wyglądamy młodo, bo nasze serca są młode, to wszystko zasługa thrash metalu. Oczywiście, zgadza się, są nowi członkowie w zespole, ponieważ starzy albo grają w innych grupach i projektach, albo zerwali z muzyką i poświęcili się dzieciom i rodzinie. Jestem jednak bardzo zadowolona z nowych ludzi w Holy Moses, oni czują się częścią tego zespołu, czują, że ten zespół jest najważniejszą rzeczą. Kochają muzykę i potrafią grać... i teraz jesteśmy znowu zespołem... przypominają mi się stare, dobre czasy.

Kto jest odpowiedzialny za muzykę na nowym albumie? Czy prawdą jest, że Andy (Classen - red.) pomagał w tym, czy może był tylko producentem? Dlaczego nie jest już stałym członkiem zespołu?

Andy jest producentem i twórcą kompozycji, jednak na kolejnym krążku będzie tylko jego producentem. Andy nie może z nami grać, być na scenie, ponieważ jego głównym zajęciem jest produkcja kapel, jest też właścicicielem studio i nie ma czasu na jego pozostawienie i koncertowanie po świecie.

Współautorem "Heaven vs Hell", jednego z utworów na "Disorder Of The Order", jest Rod GonZalez z Die Arzte. Jak doszło do tej współpracy?

Rod jest moim przyjacielem i wielkim fanem metalu. Zna Holy Moses od wielu lat i na jakiejś imprezie postanowiliśmy, że napiszemy wspólnie kawałek. Jest świetnym muzykiem i znakomicie się z nim pracowało.

"Disorder Of The Order"... czy tak właśnie postrzegasz obecną sytuację ludzkości i świata? Myślisz, że świat chyli się ku upadkowi?

Tak, właśnie tak, koniec nie nastąpi w ciągu kilku następnych lat, ale przyszłość wygląda raczej mrocznie... To oznacza to tytułowe "zaburzenie porządku", wszędzie akty terrorystyczne i wojny na cały świecie. Nie mogę uwierzyć, że istoty ludzkie zabiją się nawzajem przez wszystkie stulecia tylko dlatego, że mają inną religię, kolor skóry czy język. Dlaczego nie możemy żyć w pokoju na tej pieprzonej Ziemi? A co mówią nam politycy? Kto za nich przemawia? Włożyliśmy więc opowieśc komiksową do książeczki, opowiadającą futurystyczną wizję naszego świata, gdy twarze polityków zmieniają się w ich prawdziwe oblicza, w ogromne zmutowane szczury. Chcą one zabić rodzaj ludzki, by stać się władcami Ziemi, a my powinniśmy walczyć przeciwko nim.

Czy okładka nowego albumu ma jakieś specjalne znaczenie? Nie sądzę, by komiksowe okładki były popularne w metalowym świecie?

Być może, ale to jest tak podobne do muzyki metalowej. Mam na myśli to, że lubię opowiadać za pomocą obrazów w moich tekstach i utworach, nie możesz przekazać całej opowieści tylko za pomocą riffów - więc te małe obrazki w komiksie są po to właśnie, wystarczy kilka fragmentów i już masz możliwość, by pomyśleć o tym dłużej. Uwielbiam komiksy i dlatego postanowiłam, że tak właśnie będzie wyglądać szata graficzna. I bardzo mi się ona podoba.

Nie było was na scenie bardzo długo. Jakie zauważasz różnice między dzisiejszą sceną metalową a tą z początku lat dziewięćdziesiątych?

Nie przestałam tworzyć muzyki, od 1981 do 1994 roku byłam w Holy Moses, między 1993 a 2000 rokiem w Temple Of The Absurd i od 2001 ponownie w Holy Moses. Jedyna różnica, jaką widzę, to taka, że istnieje więcej zespołów i ciężko młodym kapelom znaleźć własny styl. Większość z nich kopiuje starsze grupy i cieszę się, że miałam możliwośc i szansę tworzyć własną muzykę z Holy Moses w latach osiemdziesiątych.

W zeszłym roku widziałem wasz koncert na Wacken Open Air. Byłem pod wrażeniem, szczególnie twojego głosu, jest niesamowity. Jak się czuje twoje gardło po takich występach?

(śmiech) Moje gardło czuje się dobrze, ponieważ ćwiczę codziennie, to jest bardzo ważne. To tak jak uprawianie sportu.

Graliście wtedy jeden kawałek z Doro Pesch. Nie myślisz o nagraniu z nią jakiegoś utworu na kolejny album?

O tak, byłoby cudownie, nasze głosy są tak odmienne. W tym roku także spotkamy się na Wacken i na pewno porozmawiamy o możliwości takiej współpracy. W tej chwili wyszły nasze albumy, a potem, po trasach je promujących, być może znajdziemy czas by razem pojawić się w studio.

Tradycyjne pytanie o internet. Co o nim sądzisz jako medium? Czy pomaga w jakiś sposób? Czy widzisz jakieś potencjalne niebezpieczeństwa?

Kocham internet i jestem zapaloną maniaczką komputerową. Nie uważam, żeby to medium niszczyło muzykę, mp3 służą promocji - to kopiowanie CD zabija muzykę, lecz nie internet. Uwielbiam chatować ze znajomymi ze wszystkich zakątków świata, dzięki temu jestem w dobrych kontaktach z fanami metalu i Holy Moses na całym globie.

Czy możemy oczekiwać was wkrótce w Polsce?

Tak, nasza europejska trasa rusza 13 września i zjawimy się również w Polsce.

Bardzo dziękuję za wywiad.

Ja też dziękuję, mam nadzieję, że zobaczymy się na tej trasie!