- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
wywiad: Delirium X Tremens
Wykonawca: | Alberto "Ciardo" Da Rech - Delirium X Tremens (wokal) |
Jakiś czas temu dotarł do mnie debiutancki mini album "CyberHuman" włoskiego Delirium X Tremens. Materiał okazał się ciekawy, postanowiłem więc skontaktować się z wokalistą grupy, Alberto Da Rechem, by dowiedzieć się o zespole czegoś więcej. Zapraszam do lektury!
strona: 1 z 1
rockmetal.pl: Cześć Alberto! Delirium X Tremens istnieje od około sześciu lat, ale z pewnością nie jesteście zbyt znani w Polsce. Mógłbyś przedstawić zespół i opowiedzieć nieco o jego historii?
Alberto: Pozdrowienia z Włoch, tu Alberto! Delirium X Tremens powstał w roku 1998, pierwotnie tylko po to, by pograć covery death i blackmetalowych kapel. Jednak z upływem lat sporo zmieniło się w składzie i narodziła się w nas potrzeba grania własnej muzyki. Efektem tego jest mini album "CyberHuman", który miałeś okazję przesłuchać. Nasz obecny skład wygląda tak: ja jestem wokalistą, Pondro basistą, Thomas perkusistą, a Lorenzo i Med są gitarzystami.
Jak wygląda wasze doświadczenie sceniczne? Dużo koncertów za wami? Może wybierzesz twoim zdaniem najlepszy?
Nasze występy z pewnością umacniają stosunki między członkami zespołu, a dobre przyjęcie przez ludzi daje nam dużo siły i cementuje całą kapelę. Graliśmy już sporo koncertów, z których najlepiej wspominany grę w roli supportu November, Ensoph i Asterius podczas trasy "Gothic Easter Tour". Spotkaliśmy się wtedy z bardzo gorącym przyjęciem. Granie na żywo to dla nas bardzo ważna sprawa, a scena to z pewnością najlepsze miejsce, gdzie możemy wyrazić nasz gniew i agresję.
Starczy o historii, wróćmy do teraźniejszości i przyszłości. Porozmawiajmy o wspomnianym przez ciebie debiutanckimi mini albumie "CyberHuman", który został nagrany zeszłego lata. W jakim studio katowaliście swoje instrumenty? (śmiech) Jak przebiegała wasza pierwsza sesja nagraniowa?
"CyberHuman" jest naturalną konsekwencją stanu naszych umysłów w tamtym czasie. Przelaliśmy na niego całą naszą energię i jesteśmy z tego materiału bardzo zadowoleni, między innymi dlatego, że otrzymujemy wyśmienite recenzje w różnych zakątkach świata. Płyta została zarejestrowana i wyprodukowana przez nas we współpracy z Marino De Angelim w jego Majestic Studio w Scorze okolicach Wenecji. Zajęło nam to cztery dni. Miksowanie potrwało kolejne dwa, no a rezultat naszych zmagań znasz. Doświadczenie zdobyte w Majestic Studio wiele nas nauczyło, zyskaliśmy więcej muzycznej dojrzałości.
"CyberHuman" to album koncepcyjny. Mógłbyś opowiedzieć o głównym pomyśle i tekstach?
Koncept "CyberHuman" to esencja rzeczywistości, która nas otacza. Teksty opowiadają o ujednolicaniu jednostki ludzkiej, o hipokryzji, która atakuje świat, o wyobcowaniu człowieka w konfrontacji z technologią i nauką, o wyborach, które dyktuje teraźniejszość. Tematyka "CyberHuman" koncentruje się na nienawiści i wstręcie wobec naszego świata.
Kto pisze wasze teksty?
Autorem tekstów na "CyberHuman" jest Pondro. To on ułożył i przedstawił wszystkie nasze myśli i pomysły, tworząc na papierze projekcje naszych chorych wizji. Pondro przygotował teksty, które są dokładnym odzwierciedleniem tego, z czym w tym czasie borykał się Delirium X Tremens.
Teksty ilustrowane są nie tylko muzyką, ale także szatą graficzną. Kto jest za nią odpowiedzialny?
Tak, to prawda, szata graficzna jest ściśle powiązana z całym konceptem. Zamontowane na mechanizmie głowy na okładce reprezentują ujednolicanie indywidualności, natomiast martwe płody w żarówkach symbolizują okrutność eksperymentów w imię rozwoju. To bardzo mocny wizerunek i wybraliśmy go po uważnej selekcji. Szatę graficzną przygotował Francesco Tarlrrr, świetny koleś, który wycisnął całą esencję z konceptu "CyberHuman".
Wasza debiut to całkiem interesujący materiał będący miksturą death i thrash metalu. Przypomina mi francuski Loudblast. Jak określiłbyś wasz styl? Jakie są wasze główne inspiracje?
Cieszę się, że uważasz naszą płytę za interesującą, to dla nas wielka satysfakcja. Nie znam niestety Loudblast, ale faktycznie w recenzjach byliśmy porównywani do tego zespołu. Nasze inspiracje rozciągają się od amerykańskiego death metalu takiego jak Morbid Angel, Death, po szwedzką melodyjność i thrash z Bay Area. Podziwiamy też polską scenę, kapele takie jak Vader, Dies Irae i Decapitated. Jednakże cały czas poszukujemy własnego, indywidualnego brzmienia, by być jak najbardziej oryginalnymi. Nasz styl określiłbym jako technologiczną deathmetalową nienawiść.
Przypuszczam, że rozsyłacie swoją płytę do różnych wytwórni. Są już jakieś widoki na kontrakt?
To fakt, wysłaliśmy mini album do wielu wytwórni i pojawiły się jakieś propozycje. Aktualnie rozważamy umowę w sprawie naszego pełnoczasowego wydawnictwa, ale na razie to nic pewnego.
Mam nadzieję, że coś jednak z tego będzie. Planowaliście sesję nagraniową pierwszego dużego krążka zimą. Macie już nowy materiał? Kiedy możemy się spodziewać, że płyta ujrzy światło dzienne?
To prawda, pracujemy nad materiałem na pełnoczasową płytę. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że nagrania zostały przesunięte na marzec/kwiecień przyszłego roku, więc trudno mi mówić cokolwiek o terminie premiery. Jedyne, co mogę w tej chwili powiedzieć to to, że nowy materiał jest naprawdę ciężki i mocny, z pewnością lepszy od "CyberHuman"! Wykorzystujemy nowe pomysły i używamy syntezatorów gitarowych, by wzbogacić naszą muzykę.
We Włoszech macie kilka naprawdę dobrych zespołów, chociaż Sadist czy Ephel Duath. Moim również Delirium X Tremens zaliczyłbym do takich. Jakie młode włoskie kapele mógłbyś polecić? Uważasz, że macie mocną scenę metalową?
To dla nas wielki zaszczyt, że wymieniłeś nas wspólnie z Ephel Duath i świetnym Sadist. Dzięki! Włoska scena od dawna jest w uśpieniu, ale wygląda na to, że to się zmienia. Mamy znakomite i obiecujące kapele takie jak Ensoph, Mindsnare, Stigma, Dolcinian, Lifend, Legion Of Darkness, Slow Down, Deforge, Blu Infinito i wiele innych. Mam nadzieję, że wszystkim tym zespołom się powiedzie.
Czas na nasze standardowe pytanie. Co sądzisz o Internecie?
To, co szczególnie jest dla nas istotne, jeśli chodzi o Internet, to dobra promocja, która bardzo pomaga nam dać o nas znać we Włoszech i za granicą. W dzisiejszych czasach Internet jest niezbędny dla coraz większej liczby ludzi, ale niestety możesz w nim też znaleźć sporo gówna, więc trzeba być zawsze ostrożnym!
Na koniec ostatnie słowo dla polskich maniaków.
Dzięki za wywiad i pozytywną recenzję naszego mini albumu. Mamy nadzieję, że któregoś dnia przyjedziemy, by zagrać w Polsce. Byłoby fantastycznie! Diabelskie pozdrowienie dla polskich maniaków, odwiedzajcie naszą stronę pod adresem www.deliriumxtremens.com. Czekajcie na naprawdę potężne nasze następne wydawnictwo! Technologiczna nienawiść nadchodzi!