- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
źle się dzieje w Iced Earth
Były wokalista Judas Priest, a od niedawna członek Iced Earth Tim Owens zaczyna żałować dołączenia do zespołu. Wszystko przez wydarzenia podczas presstouru po Europie, który Owens odbył z liderem Iced Earth Jonem Shafferem w październiku. Gdy tylko wylądowali w Hiszpanii Shaffer ruszył do baru i zaczął wychylać drinka za drinkiem. "Poszedłem spać o jedenastej, a o drugiej nad ranem słyszałem, jak Jon wydziera się na korytarzu" - wspomina Owens. "Był wciąż pijany, kiedy wstaliśmy rano, by lecieć do Niemiec, i cholernie mnie wkurzył. Na lotnisku bluzgał na cały głos, a w samolocie wciąż wrzeszczał: 'Dla Tima sok śliwkowy, dla Tima sok śliwkowy'. Powiedziałem facetowi od public relations, że jeżeli on nie wytrzeźwieje do czasu wywiadów, nie będę ich z nim udzielał. Gdybyśmy wtedy byli na jakimś statku, normalnie wypchnąłbym go za burtę. Pomyślałem sobie: 'Rany, nie przetrwam całej trasy z tym dupkiem!'. Pod koniec lotu Jon spojrzał na mnie niewinnie i zapytał: 'Jesteś na mnie zły?'. Zupełnie nie mógł zrozumieć, dlaczego, bo kompletnie nic nie pamiętał. Trochę mi ulżyło, bo to oznaczało, że przynajmniej nie robił tego wszystkiego celowo".
Natomiast sam Shaffer ma niezwykle... ambitne plany na przyszłość. Mówi, że właśnie kładzie fundamenty pod wielowymiarowy projekt: concept album o konspiracji science fiction, oparty na piosenkach z płyty "Something Wicked This Way Comes", nagranej przez Iced Earth w 1998 roku. Treść albumu będzie obejmować 12 tysięcy lat historii ludzkości. Shaffer ma nadzieję, że na jego podstawie powstanie następnie seria komiksów, a może nawet film pełnometrażowy. "Jeszcze nie spisałem fabuły" - mówi. "Ale cały szkic tej historii mam już w głowie i jestem strasznie podekscytowany tym, jak wszystko to się ze sobą układa. To mogą być moje Gwiezdne Wojny!".