Black Sabbath znalazł się wśród nominowanych do tegorocznych Rock N' Roll Hall Of Fame 2004, obok takich wykonawców jak Prince, George Harrison, John Mellencamp, Jackson Browne, The Sex Pistols, Lynyrd Skynyrd i ZZ Top. Lista kandydatów została wysłana do głosujących członków Rock N' Roll Hall of Fame.

Żeby znaleźć się w Rock N' Roll Hall Of Fame musi upłynąć co najmniej 25 lat od czasu wydania pierwszej płyty. Wyniki głosowania zostaną ogłoszone w grudniu.

W 1999 roku były wokalista Black Sabbath, Ozzy Osbourne, zażądał usunięcia nazwy zespołu z listy nominowanych, ponieważ uważa tą instytucję za "nieistotną". W liście przesłanym w październiku tegoż roku Osbourne napisał: "Wykreślcie naszą nazwę z listy. Oszczędzajcie atrament. Zapomnijcie o nas. Ta nominacja jest bez znaczenia, ponieważ nie głosowali na nią fani. Przypuszczam, że głosowała tylko elita przemysłu muzycznego i mediów, która nigdy nie kupiła płyty ani biletu na koncert, dlatego jej głos jest dla mnie nieistotny. Bądźmy szczerzy, Black Sabbath nigdy nie był ulubieńcem mediów. Jesteśmy zespołem dla ludzi i bardzo nam to pasuje".

Jednakże źródła fundacji Hall of Fame podają, że Ozzy nie może zostać wykreślony z listy nominowanych. Najlepszym wyjściem dla Osbourne'a jest odmówienie przyjęcia nominacji, gdyby Black Sabbath wygrało tegoroczne głosowanie.

Grupa siódmy rok z rzędu jest jednym z kandydatów do wstąpienia do Rock N' Roll Hall Of Fame.