Gitarzysta System of a Down, Daron Malakian, stwierdził w jednym z ostatnich wywiadów, że kilka nowych utworów, które skomponował na następcę "Toxicity" (2001) jest szybszych niż większość tego, co zespół nagrał do tej pory, a wpływy wschodu są wyraźniejsze niż dotychczas. "Są na swój sposób melodyjne i ciężkie, ale dużo materiału mieści się w cięższych okolicach" - mówi Malakian. "Nie będzie to brzmiało podobnie do żadnej z naszych płyt. Mieliśmy dużo czasu, a ja miałem mnóstwo czasu by przemyśleć nasze brzmienie i wprowadzić pewne zmiany".

"Nasze stare riffy miały więcej brzmienia typu 'chugga-chugga'. Ten materiał jest bardziej melodyjny, we wschodnim stylu. Tym razem właściwie włożyłem między ten ciężki materiał sporo wibracji".

System Of A Down planuje spędzić około sześciu miesięcy pracując nad materiałem Malakiana, a dopiero potem wejdzie do studia by go nagrać. "Jestem pewny, że reszta chłopaków ma mnóstwo pomysłów, które przemycą do tego materiału, gdy będziemy nad nim pracować. Dodadzą swoje smaczki, a potem połączymy to w całość. To właśnie składa się na System" - dodaje Daron.