Reaktywowany Death Angel rozpoczął pisanie materiału na kolejny album, którego możemy spodziewać się na przełomie tego i przyszłego roku nakładem nieokreślonej wytwórni. "Utwory, nad którymi pracujemy w tej chwili, są bardzo szybkie i potężne, jest w nich mnóstwo zmian" - powiedział frontman Mark Osegueda w jednym z ostatnich wywiadów. "Pracujemy nad jeszcze bardziej potężnymi numerami, ponieważ chcemy chcemy dać ludziom do zrozumienia, że wróciliśmy naprawdę, ale w tej chwili właściwie nagrywamy płytę, nie jestem jednak pewien, czy będziemy mieli jakiś akustyczny materiał i wszystko, czego chcemy. Jedną z rzeczy, z których jesteśmy zawsze dumni jest to jak możemy dodawać do utworów tak wiele jak sie tylko da. Zawsze jesteśmy w stanie robić własne rzeczy i wyrażać siebie w sposób, w jaki tego chcemy".

Death Angel, wcześniej związany kontraktem z Geffen i Enigma, poszukuje aktualnie wydawcy nowego albumu. "Ciągle jesteśmy na etapie wczesnych negocjacji, wytwórnie docierają do nas i materiału, my wykorzystujemy nasz czas i piszemy kawałki, a potem zamierzamy się zastanowić nad tym, kto przedstawił najlepszą ofertę" - wyjaśnił Mark. "Nie jest nam potrzebny największy kontrakt, chcemy wytwórni, która będzie jakoś nam bliska, która będzie zajmowała się nami i naprawdę będzie chciała być z nami".