- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Powrót Candiria
Osiem miesięcy po tym, jak o mało nie stracili życia w wypadku samochodowym, członkowie grupy Candiria 5 maja triumfalnie powrócili na sceny Nowego Jorku. "Wybraliśmy salę, w której Candiria zaczynała, klub ze wspaniałą historią... CBGB's" - powiedział basista zespołu Mike MacIvor. "To początek Drugiej Fazy dla Candirii, a koncert w CB's to swego rodzaju powrót do korzeni".
Członkowie zespołu i ich manager odnieśli poważne obrażenia, kiedy 9 września zeszłego roku van, którym podróżowali na koncert w stanie Ohio, najechany został przez holujący traktor pojazd. Po wielu operacjach i godzinach spędzonych na terapii psychicznej, zespół wrócił do formy. "Doprowadzało nas to do szału" - mówi MacIvor. "Jesteśmy performerami i brakuje nam tego. Brakujemy tej dynamiki, która wytwarza się kiedy gramy dla ludzi i uszczęśliwiamy ich". Biorąc pod uwagę ilość maili i kartek z życzniami powrotu do zdrowia i ilość sprzedanych egzemplarzy dwóch ostatnich wydawnictw amerykańskiej formacji ("The C.O.M.A. Imprint" i "300% Density") wydaje się, że fani także stęsknili się za nią.
Candiria ostro pracuje nad nową płytą. MacIvor poinformował, że świetnie im idzie: "Muza jest czadowa. Bardzo skupiliśmy się na pisaniu, pracujemy nad 7 ciężkimi utworami. Ci, którzy znają nasze wcześniejsze dokonania zauważą, że prócz zwyczajowych hip hopowych i jazzowych kawałków, to praktycznie jest normalna płyta Candirii. Przed nami jeszcze kupa roboty, ale wiemy dokąd to wszystko zmierza i jesteśmy bardzo podjarani brzmieniem. Bardzo się cieszymy, że możemy znowu razem grać".