Jak poinformował frontman Korn Jonathan Davis podczas czatu z fanami na stronie www.Korn.com, David Silveria zaczął już nagrywać partie perkusji na następcę "Untouchables". "Chcieliśmy wrócić do studia by nagrać album, który chcieliśmy zrobić" - powiedział Davis. "'Untouchables' był świetny, ale nadszedł czas by nagrać ciężką, czadową płytę". Zapytany czy widział 30 marca gitarzystę swojego zespołu, Briana "Heada" Welcha podczas wspólnego występu z Limp Bizkit na Wrestlemanii wyemitowanym w systemie pay-per-view, Davis odpowiedział: "Widziałem to. Było w porządku. Head chciał zrobić coś innego, więc pomógł Bizkit. Było to bardzo fajne".

Nowy, wciąż niezatytułowany krążek Korn będzie wyprodukowany własnym sumptem, co Davis potwierdził w rozmowie z Los Angeles Times, któremu powiedział, że zmiana w podejściu zespołu do tych spraw "jest naprawdę w porządku. Nie potrzebujemy nikogo, kto mówiłby nam co mamy robić. Jeszcze nigdy tam szybko nie pracowaliśmy - trzy tygodnie i 10 kawałków. Nigdy nie pracowało nam się lepiej. Świetnie się dogadujemy. Zmieniamy się, a scena, której bylismy prekursorami powoli umiera" - dodał Davis. "Nie próbujemy niczego udowodnić. 'Udowadniamy' samym siebie. Chodzi tylko i wyłącznie o nagranie dobrej płyty. Podoba nam się to. Otworzyliśmy drzwi, przez które przeszło wiele kapel i zostały one zaakceptowane. Ale wytwórnie płytowe przesyciły ten rynek. Jesteśmy bardzo podjarani robieniem czegoś innego".

Nowy CD Korn powinien ukazać się jeszcze wczesnym latem, by zespół mógł go promować już na Ozzfest. W międzyczasie Davis pracuje nad innymi projektami, nagrał między innymi muzykę do filmu "The Twilight Zone" oraz współpracuje z kompozytorem Richardem Gibbsem nad DVD "Coffe Table Book", na którym znajdą się dzieła scenarzysty i reżysera Clive'a Barkera.