Jak powiedział Billboard.com grający wraz z Mike'iem Pattonem w Tomahawk Duane Denison, były wokalista Faith No More został zaproszony przez byłego gitarzystę Guns N'Roses Slasha na przesłuchanie w nowym zespole tego ostatniego i innych byłych muzyków GN'R - Duffa McKagana i Matta Soruma. Patton nie przyjął jednak tej oferty, postanawiając skupić całą swą energię na promocji mającej ukazać się 6 maja nakładem Ipecac Records drugiej płyty Tomahawk, "Mit Gas". Nawiązując do kwestii muzycznych związanych z tą płytą, Denison powiedział: "Jest inna, chyba bardziej zbalansowana. Dla mnie płyta jest prawie jak zbiór krótkich opowieści i czy aktów w sztuce teatralnej, chociaż to nie jest tak, że próbujemy opowiedzieć jakąś historię, a każdy utwór jest jej częścią. Ale jest coś, co je wszystkie jednoczy. Nie wiem, wydaje mi się, że rytm jest dobry dla tej płyty i dla Tomahawk. Ale mogę się całkowicie mylić".

Pytany zaś o to, czy Tomahawk pasuje do dzisiejszej sceny rockowej, Denison wydedukował: "Nie uważam nas za kapelę metalową. Na pewno jest to ostry rock, daje konkretnego kopa, ale metal jest bardzo konformistycznym stylem. Musisz mieć nastrojoną bardzo nisko siedmiostrunową gitarę, wokalistę zachowującego się jak Cookie Monster, a także DJ'a. Tak naprawdę to nigdzie nie pasujemy i jest ok. Nie sądzę, by było nam to potrzebne. Według mnie to dobrze. Naszą muzykę nazwałbym rockiem z wpływami eksperymentalnego popu".