- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Gene Simmons: Eddie Van Halen chciał grać w Kiss!
Gene Simmons zaprzeczył słowom byłego wokalisty Van Halen Davida Lee Rotha, który w swej autobiografii "Crazy From The Heat" napisał, że Gene próbował w połowie lat siedemdziesiątych doprowadzić do rozpadu jego zespołu poprzez zaoferowanie gitarzyście Eddiemu Van Halenowi posady w Kiss w miejsce Ace'a Frehleya. W odpowiedzi na list, jaki fan Gene'a zamieścił w sekcji "Letters" jego oficjalnej strony internetowej, Simmons napisał: "Odkryłem Van Halen w klubie Starwood w LA. Poleciałem z nimi do Nowego Jorku i wyprodukowałem ich demo w Electric Lady Studios. Kupiłem Davidowi skórzane spodnie i kowbojki. Chciałem, żeby zaangażował się w to mój management, a także zespół. Managment jednak się na to nie pisał. Więc zwróciłem Van Halen podpisany ze mną wstępny kontrakt i powiedziałem, że wrócimy do sprawy po zbliżającym się 'Love Gun Tour', ale jeśli w międzyczasie będą mieli okazję podpisać kontrakt, niech to zrobią. Nie robiłem żadnych problemów. Niemalże natychmiast podpisali umowę z Warner Bros Records. Reszta jest historią. A jeśli chodzi o to, co napisał David: Nie. Nie chciałem Edwarda w Kiss. Prawda jest taka, że w 1982 roku Ed miał tak dość współpracy z Davidem, że spotkał się ze mną w studiu Record Plant w LA by spytać się, czy mógłby dołączyć do Kiss. Natomiast w 1977 roku nie było nawet mowy, aby ktoś miał opuścić zespół. Świetnie się wtedy dogadywaliśmy".