- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Debiutancki album River Red w czerwcu
River Red z Seattle rozpoczął proces nagrywania debiutanckiego albumu, producentem którego będzie Chris Hanson (współpracował wcześniej z The Servants, Technocracy, Vio-Lence i Machine Head). Płyta, zatytułowana po prostu "River Red" ukaże się prawdopodobnie w czerwcu.
"Gotowe są już wszystkie bębny i połowa gitar. Pod koniec marca wybieramy się do San Francisco, więc dokończę tam gitary" - powiedział gitarzysta i wokalista James Francis. "Wokale zrobię jakoś w kwietniu i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to całość będzie w waszych rękach w czerwcu. Chris jest niesamowitym współpracownikiem, on naprawdę wyciągnął z nas to, co najlepsze".
River Red zaprosił do pracy nad albumem kilku gości, takich jak Tom Niemeyer (Gruntruck, The Accused) czy Ben McMillan (Gruntruck, Skin Yard), jednak nazwiska pozostałych na razie owiane są tajemnicą. "Przyjedzie Tommy i podłoży trochę gitar pod trzy kawałki, a może i więcej, jeśli będzie chciał. Myślę, że materiał uwypukli się dzięki jego świetnej grze. Ben także powiedział, że zaśpiewa w kilku utworach. Rozmawiamy też o współpracy przy pisaniu tekstów do nowych piosenek - bardzo lubię sposób, w jaki on łączy wyobraźnię ze słowami. Zawsze był jednym z moich ulubionych tekściarzy" - mówi James.
Zespół zamierza wydać i sprzedawać ten album niezależnie. "Dla nas ważnejest, żeby go wypuścić i uderzyć na trasę, aby go wypromować" - oświadczył Francis. "Wiemy, że damy radę to ruszyć, rozprowadziliśmy tak wiele kopii naszego demo, a to jest tysiąc razy lepsze od tamtego materiału. Oczywiście bylibyśmy zachwyceni, gdyby jakaś firma pomogła nam to rozpowszechnić, ale tak czy inaczej musimy to zrobić - najwyższa pora".