- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Rammstein: Nie rozpadamy się!
Wbrem wcześniejszym plotkom niemiecki Rammstein nie zamierza zakończyć działalności. Oto treść informacji autorstwa klawiszowca Christiana "Flake" Lorenza, która znalazła się na stronie grupy: "Dzisiaj mam przyjemność rozwiać wszystkie waszego wątpliwości w sprawie najbliższej przyszłości zespołu. Prawdą jest, że Richard [Kruspe-Bernstein, gitarzysta] mieszka w Nowym Jorku od czasu do czasu, ale także regularnie wraca do Berlina, by z nami intensywnie pracować na próbach. Idąc dalej, gramy sobie muzyczne pomysły przez telefon. Kiedy pracujemy nad pomysłami, zawsze wyskaują jakieś, które są prawdziwie dobre, ale nie nadają się dla zespołu. Nie byłoby zbyt mądrze na siłę wdrażać je do zespołu albo też po prostu je zostawić. Tak więc ktoś zbiera te pomysły na tak zwany album solowy. Jeśli miałbym więcej czasu i energii, byłbym bardzo zadowolony mogąc to zrobić. Robienie w ten sposób nie zakłóca pracy w zespole, a jeszcze ją udoskonala z racji tego, że nikt na siłę nie musi własnych pomysłów przenosić na grunt zespołu, bo mogłoby niezbyt pasować do stylu grupy".
W notce z 31 stycznia Lorenz wspomniał o kolejnym albumie Rammstein, który nie ukaże się wcześniej niż w roku 2004: "W moim przekonaniu nie jest konieczne nagranie czwartego albumu, który jest podobny do pierwszych trzech. Ten, kto chce słuchać muzyki Rammstein może oczywiście posłuchać pierwszych trzech płyt. Czy z takiego powodu potrzeba dziesięciu kawałków tego samego rodzaju? To nie rzecz w ilośći. The music would surely not improve if there was more of it. Zrobiłbym parę ballad, które nie mają wrzeszczących gitar z wdzierającymi się do głowy piskami".