Premiera długooczekiwanego albumu Deftones została wyznaczona na 20 maja, a jego wydawcą będzie Maverick Records.

"To długi proces, dłuższy niż w przypadku innych płyt" - powiedział MTV perkusista Abe Cunningham.

Obecnie w studio w Seattle siedzi wokalista Chino Moreno, gdzie nagrywa pozostałe wokale, a potem materiał, który zostanie zatytułowany "Deftones", pójdzie na stół mikserski. Zespół zarejestrował pod okiem producenta Terry'ego Dale'a 15 utworów, z ktorych wkrótce 10 zostanie wybranych i trafi na następcę wydanego w 2000 roku "White Pony". Większośc numerów została zarejestrowana w we własnym studio grupy w rodzinnym Sacramento.

"Mieliśmy ten luksus, że mogliśmy nagrać wszystko,a potem to wywaliliśmy, bo nam nie wyszło. Nigdy wcześniej nie byliśmy w stanie tego zrobić. To jest właśnie piękne mając własne studio" - mówi Cunningham.

W lipce Deftones wyrusza na "Summer Sanitarium 2003 Tour", której gwiazdami będą Metallica, Limp Bizkit i Linkin Park.