Kolejne szczegóły sesji nagraniowej Iron Maiden, który w londyńskim studio pracuje nad następcą wydanego w 2003 roku "Brave New World", zdradza producent Kevin Shirley w notce na swojej stronie:

"Wieści od Iron Maiden - hm, zostały nam tylko dwa główne wokale do zrobienia|!! A potem powinniśmy być w stanie rozpocząć miksowanie pod koniec następnego tygodnia. Jak pewnie wielu z was, fanów Iron Maiden, wie, jest jeden duży epicki kawałek - historyczny rys bitwy, i część orkiestracji zrobił Jeff Bova, a ja załączam fragmenty z jego notatek, żeby zaostrzyć wasze apetyty i abyście zesikali się w majtki!"

"'O żesz! To było coś wielkiego. Wykorzystaliśmy pełny zestaw smyczkowy z francuskimi rogami i orkiestrowymi instrumentami perkusyjnymi. Stworzyłem też kilka opcji projektów dźwiękowych. W finałowym refrenie wykorzystałem brzmiące jak armata dzwony rurowe, by uzyskać efekt uwertury z roku 1812..... to są wszystkie opcje, którymi się bawimy. Malując obraz umierającego żołnierza na polu bitwy, zrobiłem kilka rzeczy w rodzaju szeptów, które nazywam 'Dead Souls', wyobraziłem sobie to jako dźwięk wszystkich tych martwych żołnierzy po 'drugiej stronie' oczekujących, by ich towarzysz umarł. Krzyk sokoła symbolizujący wojownika wzywanego tam, gdzie odchodzą bohaterowie po śmierci. Odległy chór chłopięcy sugerujący być może niewinność utraconą przez tych wszystkich, którzy walczyli. Cały kawałek jest taki filmowy, że myślałem o tych efektach, jak o obrazach w filmie'".

"Toż to brzmi fantastycznie!!! Mam nadzieję, że się w tym zakochacie! A teraz tylko czekamy na Bruce'a!!!"