- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Paragon: Pisanie nowego materiału dobiega końca
Niemieccy przedstawiciele melodyjnego metalu, Paragon, piszą obecnie utwory na następcę zeszłorocznego, dobrze przyjętego "Law Of The Blade", który miałby się ukazać w lipcu nakładem Remedy Records.
"Kończymy ostatnie kawałki (brakuje wciąż jakichś trzech) na nasz następny krążek, który nagrywać będziemy w marcu/kwietniu ponownie z Pietem Sielckem w Powerhouse Studios" - mówi basista Jan Bunning. "Utwory jak do tej pory są prostsze niż ostatni album 'Law Of The Blade', a nawet przypominają mi czasami nasz debiutancki 'World Of Sin'. Spodziewajcie się kilku niespodzianek, takich jak to, że mamy jeden lub dwa utwory, które nie są zbyt typowe dla nas, ale oczywiście to wciąż heavy metal do szpiku kości. Teksty znowu będą miały luźny koncept, tym razem opowiadając o lustrze w starym domu, które teleportuje naszego 'bohatera' ku dziwnym przygodom."
Niemcy zakończyli ostatnio nagrania coveru Manowar "The Gods Made Heavy Metal", który znajdzie się na mającym się ukazać w sierpniu nakładem Nuclear Blast Records płycie-hołdzie poświęconej temu zespołowi. Podczas tej sesji Paragon zarejestrował także nowy utwór, "Eye Of The Storm", z przeznaczeniem na limitowaną siedmiocalową winylową EP (250 sztuk w wersji picture i 250 w wersji normalnej), którą w czerwcu wyda Remedy Records. Na stronę B trafi przynajmniej jeden (z trzech) "zaginionych" kawałków, dla których zabrakło miejsca na dwunastocalowych winylowych edycjach ostatnich dwóch płytach grupy, "Steelbound" i "Law Of The Blade". Bunning tłumaczy: "'Eye Of The Storm' jest prawdziwym metalowym hymnem w duchu 'Blood Of My Enemies' czy 'In Union We Stand', a 'The Gods Made Heavy Metal' także wyszło całkiem dobrze".