Basista Jason Newsted (Voivod, eks Metallica) potępił decyzję swych dawnych kolegów z grupy Metallica, którzy latem wybierają się na amerykańską trasę z Linkin Park i Limp Bizkit, nazywając ten krok "chęcią zarobku". Newsted twierdzi też, że zespół "nie trzyma się swoich słów."

"To jakiś żart, myślę, że Metallica to po prostu jakiś żart" - powiedział basista brytjskiemu magazynowi "Rock Sound". "Nie sądzę, by oni mieli jakieś konkretne pomysły. Jestem znowu fanem Metalliki, robiłem swoje grając trochę z nim i jestem dumny z tego, bardziej dumny niż skwaszony. Jednak teraz to przesada! Czemu oni nie mogą wziąć Strapping Young Lad, dlaczego nie mogą zabrać In Flames? To co teraz robią to oczywista chęć zarobienia kasy i nie ma nic wspólnego z muzyką, o którą powinni walczyć."

"Kirk stwierdził, że ich nowa płyta brzmi jak Entombed. Jak to może brzmieć jak Entombed, jak? Kto tam gra na basie, by to brzmiało jak Entombed? James jest dobrym basistą, ale bez przesady! Lars nia ćwiczył wystarczająco na bębnach od lat, jego sztuka gdzieś odeszła, brakuje mu tej samej finezji, którą miał, więc jak to ma ma brzmieć jak Entombed i mieć tamtą energię? A jeśli mówią już w ten sposób, to czemu nie mówią o trasie z Entombed? Albo Meshuggah? Jak mogą nie trzymać się własnych słów? To naprawdę mnie dręczy."

10 kwietnia Voivod rusza w amerykańską trasę promującą nowy krążek "Voivod", który ukaże się 4 marca nakładem Chophouse Records (we współpracy z Surfdog Records), a potem Kanadyjczycy zagrają również w Europie, jednak nie ma szans, by zespół pojawił się na jednym koncercie z Metallicą.

"To kwestie polityczne, oni są naprawdę przeciwni graniu razem z nami. Gdziekolwiek jest Metallica, tam nie zobaczycie Voivod" - tłumaczy Newsted.