Niedawno wiadomość takiej treści zamieściła duńska formacja Konkhra na swojej stronie: "Szczęśliwego nowego roku. Jesteśmy gotowi, by nakręcić video do utworu 'Warmonger' [z mającego się ukazać albumu 'Reality Check']. Kawałek opowiada o niemieckim żołnierzu, który zamarzł na śmierć, a odkąd na dworzu jest kurewsko zimno i śnieży, postanowiliśmy filmować na zewnątrz. Prawdopodobnie w piątek, 10 stycznia. Nie myśleliśmy jeszcze o montażu, ale pewnie zajmiemy się tym wkrótce potem. Za jakieś dwa tygodnie ujawnimy naszą sytuację wydawniczą. Zostaliśmy odrzuceni przez 5-6 wytwórni z całego świata, podobna też ilość wyraziła nami zainteresowanie. Dzięki wszystkim tym, którzy znaleźli czas, by chociaż nam odpowiedzieć, reszta niech się pierdoli (około czterdziestu czy coś koło tego nam jeszcze nie odpowiedziało). Jeszcze co do teledysku. Chcieliśmy kręcić w Kościele Zbawiciela, i właściwie byli zainteresowani. Potem poprosili nas o kopię tekstu i zmienili zdanie, bo był niewystarczająco chrześcijański. A wystarczająco satanistyczny jesteśmy? Ponieważ nie jesteśmy jak Stryper, to nie możemy wykorzystać kościoła jako planu zdjęciowego. Ale to, co teraz zaplanowaliśmy jest po prostu fajne. Na pewno będzie to świetny teledysk..."