- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Scott Reeder: Przesłuchania na basistę Metalliki
Scott Reeder (Unida, eks Kyuss) wziął udział w przesłuchaniach na posadę basisty Metalliki. Były basista Alice In Chains, Mike Inez, oraz Joey Vera z Armored Saint, do tej pory nie zostali jeszcze przesłuchani, mimo iż uważani są za jednych z oczywistych kandydatów na miejsce Newsteda. 37-letni Reeder jest dobrze znany Metallice, gdyż kiedyś grał z Kyuss supportując w Australii ekipę Jamesa Hetfielda, która uznała ich za najbardziej ekscytującą kapelę rockową, jaka pojawiła się na początku lat dziewięćdziesiątych. Scott współpracował również z Jasonem Newstedem w Tree Of The Sun, krótkotrwałym doommetalowym projekcie inspirowanym między innymi dokonanami legendarnej grupy Black Sabbath.
W wywiadzie dla magazynu internetowego "Bottom Feeder" z 2000 roku Reeder uznał Newsteda za "inspirację muzyczną i wzór do naśladowana w życiu codziennym". Stwierdził wówczas również, iż wpływ Jasona na Metallikę był nieoceniony.
Scott Reeder jest leworęcznym basistą grającym na standardowym basie odwróconym do góry nogami. Znany jest również z tego, iż zdarza mu się występować boso. "Buty zawsze stanowiły dla mnie nie lada problem. Mam duże stopy, a mój duży palec jest niewielkich rozmiarów. Być może z tego powodu są one dla mnie taką udręką" - przyznał Scott. "Po naszym występie przed Metalliką w Australii producent koncertu wściekł się na mnie za brak obuwia, gdyż uznał, że ryzykowałem porażenie prądem. Następnego wieczoru założyłem buty. Miałem twarz zakrytą włosami, a moja noga zaklinowała się pomiędzy dwoma poziomami rusztowania. Poleciałem na twarz przed 16-tysięczną publicznością. Nigdy więcej!."