Na najnowszym, aktualnie nagrywanym albumie studyjnym Celtic Frost przynajmniej w dwóch utworach zaśpiewa basista Martin Ain.

W świeżym raporcie Toma Gabriela Fischera, lidera zespołu, z sesji nagraniowej krążka roboczo zatytułowanego "Probe" czytamy:

"Skończone są wokale do jakichś dziesięciu utworów, a kolejnych, sześć - osiem, będzie gotowe do wiosny. Zakres rodzajów wykorzystanych do tej pory wokali jest bardzo szeroki, szerszy niż na jakimkolwiek albumie Celtic Frost. Nie zaśpiewałem jeszcze dokładnie takich samych "rozpaczliwych" wokali jak na "Into the Pandemonium", ale bardzo chciałbym to zrobić. Zawsze mi się podobały. Eksperymentowaliśmy z takimi wokalami w kilku kawałkach, ale potem wychodziło na to, że inne wokale pasują lepiej. Jest jednakże trochę przewodnich wokali, które są dość podobne to tego "rozpaczliwego" stylu."

"Utwory, które już skończyliśmy, charakteryzują się dość szerokim wachlarzem wokalnym, od niezwykle ciężkich partii do całkowicie delikatnych i intymnych. Jest sporo nawiązań do pierwszych trzech albumów Celtic Frost, ale także jest trochę bardziej nowoczesnych pomysłów. Na przykład, odkryliśmy styl wokalny użyty w chórkach "The Inevitable Factor" z "Into the Pandemonium" i wykorzystaliśmy go jako wokal przewodni. I tak dalej."

"Jest też kilka numerów z kobiecymi wokalami, jednym z nich jest duet z naszą obecną, regularną wokalistką Simone Vollenweider i mną. Prawdę mówiąc nie planowaliśmy użycia tak dużo "kobiecego kolorytu", to prostu się zdarzyło, jak utwory dojrzewały w ciągu ostatnich paru lat. Zdecydowaliśmy, że też powinniśmy być w stanie korzystać z żeńskich wokali, bez względu na to, że każdy tak robi, od kiedy byliśmy jednymi z pierwszych, którzy włączyli je do ciężkiej muzyki."

"Simone nie jest śpiewaczką operową, chociaż z pewnością ma takie możliwości. Jej partie użyte na potrzeby Celtic Frost są bardzo melodyjne i niezwykle kobiece. Zaśpiewała harmonie i chórki dla nas, a także we wspomnianym duecie. Po raz pierwszy pracowaliśmy z nią podczas sesji nagraniowych demówek Apollyon Sun w latach 1999-2000."

"Simone będzie w przyszłości dalej pracować z Celtic Frost, i bardzo możliwe, że będzie nam towarzyszyć również na scenie."

"Jedną z ważniejszych, nowych rzeczy dla nas wszystkich jest to, że Martin zaśpiewał pierwszy wokal w dwóch utworach, a także dzieli ze mną go w jeszcze jednym kawałku ("Human Dirt"). Może jeszcze w jakimś się tak zdarzy. Jego maniera wokalna jest bardzo ciężka i chora."

"Nie ma przynajmniej wokali typu tych z "Cold Lake"."

"W zeszły weekend, bardzo mała, wybrana grupka ludzi z biznesu muzycznego, usłyszała w Londynie przedprodukcyjne nagrania z nowego albumu Celtic Frost - po raz pierwszy ktokolwiek spoza zespołu otrzymał dostęp do nowego materiału."

"Na chwilę obecną, wszystko jest wciąż finansowane przez zespół, aż do momentu mojej kompletnej ruiny finansowej, a jeszcze nie mamy podpisanego kontraktu (chociaż negocjowany kontrakt jest już gotowy i czeka na stole). Jednak reakcje na naszą nową muzykę jak do tej pory są niezwykle entuzjastyczne, i jesteśmy bardzo szczęśliwi."

"Ale to wciąż do fanów Celtic Frost należy ostateczna decyzja."