- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Deathride w Roadrunner Records
Kalifornijski Deathride, nowy projekt współtworzony przez Deza Fafarę, frontmana Coal Chamber, podpisał kontrakt z Roadrunner Records.
Na początku przyszłego roku zespół zamyka się w studio, by rozpocząć sesję nagraniową debiutanckiego albumu, podczas której za konsoletą zasiądzie Ross Hogarth (producent płyt Coal Chamber, Motley Crue, Faster Pussycat). Do chwili obecnej Deathride ma gotowych ponad dwanaście utworów, które są podobno bardziej agresywne i techniczne od dokonań macierzystej kapeli Fafary. Wśród kompozycji na debiucie możemy się spodziewać najprawdopodobniej takich tytułów jak "Devil's Son", "Swinging The Dead", "Revelation Machine", "Driving Down The Darkness", "The Misery", "What Does It Take To Be A Man", "Shine", "Give It", "Clearly" i "The Darkness". Niewykluczone, że w jednym z utworów zaśpiewa Phil Anselmo (Pantera, Down). O tej współpracy mówi Dez Fafara: "Phil jest jednym z moich najbliższych przyjaciół. Byłbym zaszczycony, jeśli zaśpiewałby na tej płycie, oczywiście zamierzam go o to poprosić. Mamy idealny utwór dla niego, nosi tytuł "What Does It Take To Be A Man"". Debiutu Deathride możemy się spodziewać na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.