Kevin "Geordie" Walker, gitarzysta Killing Joke, zmarł 26 listopada 2023 roku na skutek udaru mózgu. Muzyk miał 64 lata.

Killing Joke, Kraków 21.11.2016, fot. Verghityax

W oświadczeniu Killing Joke czytamy: "Z głębokim żalem oznajmiamy, że Kevin 'Geordie' Walker, legendarny gitarzysta Killing Joke, zmarł 26 listopada 2023 roku o godzinie 6:30 w Pradze po tym, jak doznał udaru mózgu. Przebywał w otoczeniu rodziny. Czujemy się zdruzgotani. Spoczywaj w pokoju, bracie".

Kevin Walker przyszedł na świat 18 grudnia 1958 roku w brytyjskim Chester-le-Street. Miłością do gitary zapałał, gdy usłyszał w radio utwór "Sabre Dance" bluesrockowego Love Sculpture. W wieku czternastu lat Kevin Walker przeprowadził się wraz z rodziną do Bletchley. Tam przyszły muzyk dorobił się przezwiska "Geordie" nadanego mu ze względu na jego akcent. Pierwszą gitarę dostał na Boże Narodzenie 1973 roku - był to Gibson Les Paul.

Później Kevin Walker przeprowadził się do Londynu, by studiować architekturę. W 1979 roku on i Martin "Youth" Glover odpowiedzieli na ogłoszenie, które Jaz Coleman i Paul Ferguson zamieścili w magazynie "Melody Maker". W efekcie obaj dołączyli do Killing Joke. Muzycy zafascynowani byli punkiem, zachodzącymi w Anglii i na świecie przemianami społeczno-politycznymi. Jeszcze w 1979 roku kwartet zadebiutował EP-ką "Turn to Red". Jaz Coleman, Kevin "Geordie" Walker, Martin "Youth" Glover i "Big" Paul Ferguson wyróżniali się brzmieniem i intensywnością koncertów.

Swoją twórczością Killing Joke inspirował takie zespoły, jak Metallica, Nine Inch Nails i Soundgarden. Przez cały czas działalności kapeli jej jedynymi stałymi członkami pozostawali Jaz Coleman i Kevin Walker.