- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Saxon wróci z albumem "Carpe Diem"
Weterani Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu z Saxon zapowiedzieli premierę swojego dwudziestego trzeciego longplaya studyjnego, pt. "Carpe Diem". Ukaże się on 4 lutego 2022 roku za sprawą Silver Lining Music. Wydawnictwo promuje singiel "Carpe Diem (Seize the Day)".
Na "Carpe Diem" znajdzie się dziesięć autorskich kompozycji. Partie gitar zarejestrowane zostały w "Backstage Recording Studios" pod okiem Andy'ego Sneapa, ścieżki wokalne powstały w "Big Silver Barn", perkusji z kolei w niemieckim "Velbyproductions". Miksami i masteringiem zajął się Andy Sneap. Okładkę przygotował Paul Gregory.
Lista utworów:
1. Carpe Diem (Seize the Day)
2. Age of Steam
3. The Pilgrimage
4. Dambusters
5. Remember the Fallen
6. Super Nova
7. Lady in Gray
8. All for One
9. Black Is the Night
10. Living on the Limit
Poprzedni album Saxon, zatytułowany "Inspirations", zawierał wyłącznie covery i trafił do sprzedaży 19 marca 2021 roku pod egidą Silver Lining Music. Na potrzeby wydawnictwa zespół przygotował swoje interpretacje utworów między innymi The Rolling Stones, The Beatles, Led Zeppelin, Jimiego Hendrixa, AC/DC, Motorhead, Deep Purple i Thin Lizzy.
Wprawdzie Saxonom nigdy nie udało się wejść do heavymetalowej "pierwszej ligi" ale to solidny zespół. Zawsze ich lubiłem (tzn. od 1984 roku, kiedy ich "odkryłem"). Fajnie że nadal grają i nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Grają normalnie, nie kombinują niepotrzebnie, jak Ironi. Podejrzewam, że "Carpe Diem" przebije najnowszego Scorpionsa, który ma wyjść również na początku 2022 - promujący płytę Niemców "Peacemaker" brzmi jakoś drętwo.
Up the Saxons! ;-)