zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

Robby Krieger wydał "The Ritual Begins at Sundown"

19.08.2020 13:19  autor: Krasnal Adamu, źródło: profil Robby'ego Kriegera na Facebooku

Prawie cztery miesiące po pierwotnie podanym terminie ukazał się siódmy solowy album Robby'ego Kriegera. Premiera jazzrockowego "The Ritual Begins at Sundown" nastąpiła 14 sierpnia 2020 roku, nakładem The Players Club / Mascot Label Group. Za jego dystrybucję w Polsce odpowiada Mystic Production. Materiał dostępny jest na płytach kompaktowych i na żółtych winylach.

Robby Krieger zasłynął jako gitarzysta założonego w 1965 roku zespołu The Doors. W karierze solowej, na którą w latach 1977 - 2010 złożyło się sześć albumów, łączy jazz z rockiem.

W składzie, który wraz z gitarzystą nagrał "The Ritual Begins at Sundown", znaleźli się flecistka AeB Byrne, saksofoniści Vince Denham i Chuck Manning, perkusista Joel Taylor oraz dawni muzycy zespołu Franka Zappy: klawiszowiec Tommy Mars, perkusista Chad Wackerman, puzonista Jock Ellis, trębacz Sal Marquez i - będący też wielokrotnym współpracownikiem Robby'ego Kriegera - basista Arthur Barrow. Na instrumentalnym albumie znalazło się dziewięć premierowych utworów i nowe wykonanie wydanego pierwotnie w 1970 roku przez Franka Zappę "Chunga's Revenge".

Lista utworów:

1. What Was That?
2. Slide Home
3. The Drift
4. Chunga's Revenge
5. Hot Head
6. Yes, The River Knows
7. The Hitch
8. Dr Noir
9. Bianca's Dream
10. Screen Junkie

Na płyty winylowe trafił zestaw uboższy o "Slide Home". Album miał się ukazać 24 kwietnia 2020 roku, jednak wskutek utrudnień spowodowanych przez pandemię COVID-19 premiera została przesunięta.

Gitarzysta opisał, jak powstał materiał: "Zebrałem się z grupką świetnych ludzi, z dawnymi muzykami Zappy, i napisaliśmy utwory razem. Pojechaliśmy z nimi w trasę i graliśmy je, noc za nocą, w klubach, dopracowując szczegóły, aż stawały się coraz lepsze. Gdy już weszliśmy do studia, było tak łatwo nagrać te utwory, bo wykonywaliśmy je tak dużo razy na żywo. Przypomniało mi to, jak przygotowaliśmy pierwsze kilka albumów The Doors".

Komentarze
Dodaj komentarz »