- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Nie żyje producent muzyczny Martin Birch
Producent muzyczny i inżynier dźwięku Martin Birch zmarł 9 sierpnia 2020 roku, jego śmierć potwierdził David Coverdale. Martin Birch znany był z wieloletniej współpracy z Deep Purple, Iron Maiden, Whitesnake, Black Sabbath, Wishbone Ash, Fleetwood Mac i Rainbow. Miał 71 lat.
Martin Birch przyszedł na świat 27 grudnia 1948 roku w brytyjskim Woking. Pierwsze kroki w branży muzycznej stawiał jako inżynier dźwięku, współpracując z Fleetwood Mac przy płycie "Then Play On" oraz z Jeffem Beckiem przy albumie "Beck-Ola". Trzecim wydawnictwem z 1969 roku, w jakie został zaangażowany, jest "Concerto for Group and Orchestra" Deep Purple.
Z Deep Purple Martin Birch współdziałał aż do rozpadu grupy, nagrywając zarówno ze składem Mark II, jak i Mark III oraz Mark IV. W międzyczasie Ritchie Blackmore zatrudnił go w roli producenta przy swoim projekcie pobocznym: Rainbow. Owocem tej kooperacji są trzy longplaye studyjne z Ronnie'm Jamesem Dio w charakterze wokalisty. Po zakończeniu działalności przez Deep Purple, Martin Birch pozostał przy Davidzie Coverdale'u, realizując z nim wszystkie jego studyjne dokonania, aż do "Slide It In" włącznie.
Z Black Sabbath Martin Birch zarejestrował "Heaven and Hell" i "Mob Rules" - pierwsze albumy formacji bez Ozzy'ego Osbourne'a. Kandydaturę producenta podsunął Tony'emu Iommiemu Ronnie James Dio, który miał okazję pracować już z Birchem przy wydawnictwach Rainbow.
Ostatnim zespołem, z którym Martina Bircha połączyła wieloletnia współpraca, jest Iron Maiden. Nazwisko producenta pojawiło się najpierw na liście płac "Killers", drugiego longplaya grupy. Gdy do kapeli dołączył Bruce Dickinson, Martin Birch wyraził swoje uznanie dla jego możliwości wokalnych i oznajmił, że przed zespołem otworzyły się niesamowite możliwości. W trakcie nagrań do "The Number of the Beast", w studiu "Battery" miało dojść do wielu niewyjaśnionych problemów sprzętowych, a pod koniec sesji producent doprowadził do wypadku samochodowego, wjeżdżając w minibusa, wiozącego zakonnice. Po sukcesie albumu Iron Maiden postanowili zatrzymać Martina Bircha przy sobie. Wyprodukował on dla nich jeszcze sześć longplayów studyjnych i dwa koncertowe. "Fear of the Dark" to ostatni materiał sygnowany przez Bircha, zanim udał się on na muzyczną emeryturę.