- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
CETI prezentuje klip do "Kamiennego piekła"
Heavymetalowa grupa CETI udostępniła teledysk do utworu "Kamienne piekło" z ostatniego albumu studyjnego, pt. "Oczy martwych miast". Ukazał się on 21 lutego 2020 roku nakładem Metal Mind Productions.
Z myślą o wydawnictwie zespół przygotował dziewięć kompozycji z tekstami wyłącznie w języku polskim. Sesja nagraniowa odbyła się w "MP Studio" pod okiem Mariusza Piętki. Okładkę namalował Jerzy Kurczak.
Lista utworów:
1. Oczy martwych miast
2. Machina chaosu
3. Poza czasem
4. Linia życia
5. Cienie
6. Fałszywy bóg
7. Kamienne piekło
8. Piętno
9. W dolinie światła
W roku 2019 skład CETI uległ zmianie: Daniela Abramowicza zastąpił na perkusji Jeremiasz Baum. Dodatkowo do zespołu dołączył drugi gitarzysta w osobie Jakuba Kaczmarka.
CETI powołał do życia wokalista Grzegorz Kupczyk w 1989 roku na krótko przed swoim pierwszym odejściem z Turbo. W tym projekcie połączył siły z grającą na klawiszach Marią Wietrzykowską, która jako jedyna, obok założyciela, nieprzerwanie udziela się w grupie od początku jej istnienia. Skład uzupełnili gitarzysta Andrzej Łysów oraz perkusista Jacek Jabłoński. Jako kwartet CETI nagrało swój debiutancki album, pt. "Czarna róża" - gościnnie wystąpił na nim Czesław Niemen. Wkrótce Jacka Jabłońskiego zastąpił na bębnach Marcin Krystek, a Maciej Przybylski dołączył w charakterze stałego basisty. W 1992 roku światło dzienne ujrzała jedna z najpopularniejszych do dziś płyt zespołu - "Lamiastrata", wypuszczona na rynek przez Izabelin Studio.
Grzegorz odszedł z Turbo, bo nie mógł się "artystycznie" dogadać z Wojtkiem. A teraz obaj grają to samo...?
Całkiem niezła płyta, najlepsza od Lami, a dwa ostatnie turba bardzo dobre!