Me And That Man - poboczny projekt Nergala - poinformował o odwołaniu planowanej na kwiecień 2020 roku trasy koncertowej. Zespół miał wystąpić w dziewięciu polskich miastach, w towarzystwie Frank the Baptist i Mulk.

Me And That Man, Katowice 23.09.2017, fot. Verghityax

W oświadczeniu zespołu czytamy: "Z ciężkim, czarnym sercem - z uwagi na postępującą eskalację obecnej sytuacji na świecie - zmuszeni jesteśmy odwołać wszystkie nadchodzące koncerty w Londynie i w Polsce.

Pragniemy powtórzyć wiadomość rozgłaszaną przez naszych przyjaciół i kolegów - trasy koncertowe to główne źródło utrzymania wielu artystów. Przełożymy tyle występów, ile to będzie możliwe, lecz każdy odwołany koncert pociąga za sobą straty, jakie artyści zmuszeni są ponieść. Jeżeli chcielibyście wesprzeć muzyków w tych trudnych czasach, odwiedźcie ich sklep i kupcie coś bezpośrednio od nich. To naprawdę pomaga".

Drugi album Me And That Man, pt. "New Man, New Songs, Same Shit, Vol 1", ukaże się 27 marca 2020 roku nakładem Napalm Records.

Lider Behemoth rozpoczął pracę nad swoim solowym projektem w marcu 2015 roku. Do udziału w nim zaprosił kompozytora, wokalistę i tekściarza Johna Portera. Projekt przyjął nazwę Me And That Man. 24 marca 2017 roku pod banderą Cooking Vinyl światło dzienne ujrzał pierwszy wspólny album muzyków, pt. "Songs of Love and Death".

W marcu 2018 roku Nergal poinformował o rozstaniu z Johnem Porterem. Zespół zagrał bez Walijczyka jeszcze kilka koncertów, po czym Nergal zajął się pracą nad "I Loved You at Your Darkest", kolejnym longplayem Behemoth.

Me And That Man powrócił do działalności we wrześniu 2019 roku, rozpoczynając komponowanie nowego materiału. Produkcją, miksami i masteringiem zajął się Haldor Grunberg z "Satanic Audio". Miejsce Johna Portera zajął Jorgen Munkeby, lider norweskiego Shining. W sesji nagraniowej gościnnie udział wzięli Mat McNerney, Matt Heafy, Niklas Kvarforth, Corey Taylor, Alan Averill, Adalbjoern Tryggvason, Brent Hinds, Ihsahn, Sivert Hoyem, Dead Soul, Rob Caggiano, Jerome Reuter, Johanna Sadonis i Nicke Andersson.