zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku sobota, 23 listopada 2024

Rozwiązanie Grey Lady Down

25.02.2002 22:47  autor: Dariusz "Brajt" Wędrychowski

Zła wiadomość dla fanów brytyjskiej progrockowej grupy Grey Lady Down. Jej członkowie zdecydowali już raz o rozwiązaniu zespołu, wrócili jednak w bardzo dobrym stylu. Tym razem, po odejściu wokalisty Martina Wilsona i klawiszowca Marka Westwortha, rozpad jest już chyba definitywny. Jak informują muzycy, nie odbędzie się żaden koncert pożegnalny.

Powodem rozstania są różnice zdań pomiędzy muzykami, które okazały się dla nich nie do pokonania. Na rok 2002 planowali wielką trasę koncertową oraz nagranie na jesieni nowej płyty. Jak na razie wiadomo, że Martin Wilson będzie przygotowywał swój własny projekt, co do pozostałych muzyków wieści powinny pojawić się wkrótce.

Grey Lady Down, uznawany za jeden z najlepszych zespołów progrockowych poprzedniego dziesięciolecia, powstał w roku 1992 na bazie Shadowland. Przez pierwszych sześć lat swojej działalności nagrał trzy albumy studyjne - "The Crime" (1994), "Forces" (1995) i "Fear" (1997) oraz oficjalny bootleg "Live", zawierający kilka niezamieszczonych na innych płytach kompozycji.

Problemy zaczęły się w roku 1998, kiedy to gitarzysta Steve Anderson z powodu problemów zdrowotnych z uchem, na polecenie lekarzy opuścił zespół. Wprawdzie okazało się, że borykający się z problemami osobistymi Julian Hunt, którego Anderson zastąpił w GLD, może powrócić do grupy, jednak po krótkiej trasie koncertowej muzycy zdecydowali się na rozstanie. Spore zainteresowanie fanów sprawiło, że odbył się koncert pożegnalny, który okazał się na tyle dużym sukcesem, iż wydano podwójny album "The Time Of Our Lives" stanowiący jego rejestrację.

Mark Westworth i Julian Hunt porozumieli się w sprawie wspólnego powrotu i w nieco odnowionym składzie zespół znów zaczął istnieć, początkowo pod nazwą Trinity, która jednak ostatecznie ustąpiła miejsca Grey Lady Down. Rok 2001 stanowił wielki powrót z nowym albumem "Star-Crossed", który z miejsca osiągnął spory sukces oraz uznanie krytyków. Albumem, który okazuje się być już ostatnim w dorobku grupy.