- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Adam Waleszyński odchodzi z Tides From Nebula
Adam Waleszyński - gitarzysta i współzałożyciel Tides From Nebula - postanowił rozstać się z zespołem po dziesięciu latach współpracy. Muzycy planują kontynuować działalność jako trio.
Tides From Nebula, Katowice 18.11.2017, fot. Verghityax
W oświadczeniu zespołu czytamy: "Kochani, zaczął się nowy rok, a wraz z nim przyszły do nas duże zmiany. Po wspaniałych dziesięciu latach wspólnego grania, Adam, nasz gitarzysta, przyjaciel i brat, podjął decyzję o opuszczeniu szeregów zespołu. Wiemy, że ten krok nie był dla niego łatwy i z całego serca go szanujemy. Adam, to było wymarzone wspólne dziesięć lat, cieszymy się, że byłeś tego częścią i stworzyliśmy razem tyle pięknych rzeczy. Trzymamy mocno kciuki za wszystkie Twoje przyszłe działania, przyjacielu!
Aktualnie powoli kończymy pisać materiał na piątą płytę, której wydanie planujemy w tym roku. Jesteśmy równie podekscytowani nowymi utworami, jak i nową drogą, w którą wkraczamy. Od teraz zespół działać będzie jako trio".
Adam Waleszyński dodaje: "Drodzy. Ostatnie jedenaście lat było niesamowitą przygodą, pełną zarówno wspaniałych i trudnych chwil, przepełnionych każdą możliwą emocją. W dzisiejszych czasach, jeżeli chce się robić coś dobrze, trzeba włożyć w to całe serce, dlatego zawsze stawialiśmy zespół na pierwszym miejscu. W moim wypadku tak było. Do teraz.
Ostatnimi czasy moje życie obrało nowy kierunek, stąd moje zaangażowanie w działalność zespołu nie było stuprocentowe. W związku z tym nie czułem się dobrze w stosunku do siebie, moich przyjaciół z zespołu i przede wszystkim w stosunku do Was. Uznałem, że to, co miałem zrobić artystycznie w moim życiu, już zostało zrobione i nadszedł czas na zupełnie nowe przygody, których jest przede mną bardzo dużo.
Cieszę się, że mogłem tworzyć coś tak wyjątkowego z tak wyjątkowymi ludźmi jak Maciej, Przemek i Tomek. Dzięki temu wiem, że przed zespołem jeszcze to, co najlepsze, a moje odejście kompletnie nie wpłynie na jego działalność. Będzie tylko lepiej i z ekscytacją oczekuję nowej płyty. Chłopaki. To był zaszczyt, móc z Wami grać. Dziękuję Wam bardzo. Za wszystko.
Kochani Słuchacze, będę za Wami tęsknił. Dziękuję za cały ten czas i za wspomnienia, które na zawsze ze mną zostaną. Dzięki Wam moje marzenia zostały spełnione. Stworzyliście szczęśliwego i spełnionego człowieka.
Czas na coś innego. Do zobaczenia".