- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Peter Baltes odszedł z Accept
Peter Baltes - basista i współzałożyciel Accept - postanowił rozstać się z zespołem po niemal trzech dekadach współpracy.
Accept, Warszawa 5.02.2011, fot. Wojtek Dobrogojski
Peter Baltes komentuje: "Drodzy fani Accept, niniejszym pragnę was poinformować, że zrezygnowałem z mojej dotychczasowej funkcji jako basista zespołu. Byłem z grupą od samego początku, wielu z was to pamięta. Dziękuję wam za spędzone wspólnie lata".
Wolf Hoffmann dodaje: "Znamy się ponad czterdzieści lat, mieliśmy swoje wzloty i upadki, przeżyliśmy razem cudowne chwile na scenie. Rozumieliśmy się bez słów, zarówno pod względem muzycznym, jak i osobistym. To rzadka kombinacja w tym biznesie!
Patrząc wstecz, z rozrzewnieniem będę wspominał tamte beztroskie lata, kiedy spędzaliśmy niezliczone godziny na pisaniu piosenek, wygłupach i wypadach na miasto. Stare, dobre czasy.
Ostatnie dziesięć lat, jakie upłynęły od momentu reaktywacji Accept, były nadzwyczaj udane i zacząłem sobie wyobrażać, że nigdy już nie odpuścimy, dopóki jeden z nas nie padnie martwy na scenie. Wygląda na to, że się myliłem, a los miał inne plany.
Odejście Petera zasmuciło mnie niezmiernie. Niestety, nie mogę zrobić nic więcej niż życzyć mu wszystkiego najlepszego - mam nadzieję, że podjął właściwą decyzję i odnajdzie to, czego szuka".
Peter Baltes jest jednym z założyciel Accept w 1976 roku, obok Wolfa Hoffmanna, Udo Dirkschneidera, Gerharda Wahla i Franka Friedricha. Basista zarejestrował z formacją wszystkie jej albumy studyjne i koncertowe. Dyskografię Accept zamyka koncertowe wydawnictwo, pt. "Symphonic Terror - Live At Wacken 2017".
Note bene, gdyby Baltes tak ostro nie jeździł po UDO, to może byłby wielki come back ;-)))