zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 25 listopada 2024

Johan Langquist wrócił do Candlemass

5.09.2018 09:12  autor: Verghityax, źródło: profil Candlemass na Facebooku

Johan Langquist wrócił do Candlemass na stanowisko wokalisty po trzydziestu dwóch latach przerwy. Jednocześnie zespół rozstał się z Matsem Levenem, z którym współpracował od 2012 roku.

W oświadczeniu formacji czytamy: "Chcieliśmy odnaleźć drogę do korzeni Candlemass, do samego serca i esencji zespołu. Mamy nadzieję, że powrót Johana Langquista będzie dla nas zastrzykiem świeżej energii, swoistą reanimacją. Nie wiemy, ile to potrwa, ale każdy rok grania muzyki, którą tak kochamy, przyjmiemy jako błogosławieństwo. Historia zatoczyła koło".

Powrót Johana Langquista do grupy zbiegł się z wizytą w studio, w ramach której Candlemass nagrywa nowy album.

Johan Langquist dołączył do Candlemass w 1986 roku na potrzeby sesji nagraniowej do debiutanckiego longplaya, pt. "Epicus Doomicus Metallicus". Materiał zarejestrowany został w "Thunderload Studios", produkcją zajął się Ragne Wahlquist z Heavy Load. Płyta trafiła do sprzedaży 10 czerwca 1986 roku za sprawą Black Dragon Records. Pomimo licznych prób, muzykom Candlemass nie udało się wówczas zatrzymać Johana Langquista w kapeli. Wkrótce Szwedzi zaangażowali na stanowisko wokalisty Messiaha Marcolina.

Dyskografię Candlemass zamyka EP-ka "House of Doom", jej premiera odbyła się 25 maja 2018 roku pod egidą Napalm Records.

Tagi: Candlemass
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Johan Langquist wrócił do Candlemass
no mass (gość, IP: 31.0.45.*), 2018-09-05 16:07:40 | odpowiedz | zgłoś
Świetna informacja
jesli pozostała w nich chociaż cząstka magii z epicius to będzie bardzo dobrze. Zresztą Candlemass nigdy nie nagrał płyty słabej
re: Johan Langquist wrócił do Candlemass
RadomirW (gość, IP: 194.30.179.*), 2018-09-06 14:31:29 | odpowiedz | zgłoś
Akurat wokal na Epicus to obok brzmienia najsłabszy element tej płyty. Ale dziś nie sądzę by wokal tak miałczał i skrzeczał jak w tamtych czasach. Myślę, że kolejna płyta będzie bardzo dobra jak zwykle. Za to Mats Leven ma wyjątkowego pecha do roli wokalisty Candlemass. Zaśpiewał na albumie Abstract Algebry i w Krux a w głównym zespole Leifa Edlinga poza jedną epką mu nie dano.
re: Johan Langquist wrócił do Candlemass
no mass (gość, IP: 31.0.45.*), 2018-09-07 07:29:02 | odpowiedz | zgłoś
Dla mojej babci jego wokal to też skrzeczenie i miałczenie. .. Wielkość muzy nie opiera się tylko na brzmieniu a z drugiej strony pierwsza ich płyta ma magiczne. Subiektywnie powrót pierwszego wokalisty dla mnie do dobra informacja