Niestety od pewnego czasu nie mogliśmy powiedzieć, że wszystko działa, tak jak działać powinno. Nie byliśmy w stanie z czystym sumieniem stwierdzić, że dobrze czujemy się we własnym zespole... że wszystko gra, że się zgrywamy, że jesteśmy 100% profesjonalni i że w każdej z wyżej wymienionych kwestii zapewniamy Wam najwyższą jakość. Przez długi czas funkcjonowaliśmy w takim stanie myśląc, że jest to jedyna możliwa droga i że tak po prostu musi być. Jednocześnie czuliśmy, że to co od kilku lat skrupulatnie budowaliśmy marnieje ze szkodą dla wszystkich.

Stanęliśmy w obliczu bardzo trudnej emocjonalnie decyzji i mając na uwadzę dobro zespołu, a także nas samych, zdecydowaliśmy się na rozstanie z naszym gitarzystą Tomaszem 'Yonym' Jońcą. Yony, chcieliśmy Ci podziękować za wspólne lata w których tworzyliśmy zespół. Razem udało nam się zrobić dużo dobrego i pomimo, że nasze drogi się rozeszły - szczerze życzymy Ci powodzenia w czymkolwiek, czego zdecydujesz się podjąć.

Aby zachować istotę Obscure Sphinx, a także odbudować tak bardzo nam teraz potrzebną energię i bliskość zdecydowaliśmy, że muzycznie pozostaniemy kwartetem i w ten sposób będziemy dalej grać i tworzyć.

Nasze obecne plany grania na żywo nie zmieniają się - widzimy się na 'Metal Mine Festival' i na 'Summer Dying Loud' - tam będziecie mieli możliwość zobaczyć zespół w nowej odsłonie. Późniejsze plany koncertowe zostają, póki co, wstrzymane, bo chcemy skoncentrować się na wspólnym tworzeniu kolejnej płyty.

Wierzymy, że te zmiany stworzą najlepsze możliwe Obscure Sphinx, zarówno pod względem kreatywnym, jak i w kontekście funkcjonowania zespołu.

Jednocześnie chcieliśmy poinformować, że w zespole na perkusji gra Paweł 'Pawulon' Jaroszewicz, obecnie w roli muzyka sesyjnego.