zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"

12.05.2017 18:13  autor: Verghityax, źródło: Candlelight Records

Norweski Limbonic Art powróci po siedmiu lat studyjnego milczenia z albumem "Spectre Abysm". Jego premiera odbędzie się 7 lipca 2017 roku pod egidą Candlelight Records. Do sieci trafił pierwszy utwór z nadchodzącego wydawnictwa - "Ethereal Traveller".

"Spectre Abysm" będzie ósmym longplay'em studyjnym w dorobku Limbonic Art. Na potrzeby wydawnictwa Daemon zarejestrował siedem kompozycji.

Lista utworów:

1. Demonic Resurrection
2. Ethereal Traveller
3. Omega Doom
4. Requiem Sempiternam
5. Triumph of Sacrilege
6. Disciplina Arcani
7. Through the Vast Profundity Obscure

Dyskografię Limbonic Art zamyka "Phantasmagoria", która trafiła do sprzedaży 19 lipca 2017 roku pod banderą Candlelight Records. Materiał Daemon zarejestrował z pomocą Henrika Bruuna. Mastering wykonano w "Turan Audio" w Anglii.

Tagi: Limbonic Art
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
najtmarek (gość, IP: 194.99.49.*), 2017-07-07 09:34:27 | odpowiedz | zgłoś
NIkomu się nie dogodzi, jedni lubią killem all inno czarną płytę a jeszcze inni wielbią reload Metallicy. Nie ma chyba zespołu który nagrał ponad 7 płyt żebym ktokolwiek wielbił każdą z nich. Bo albo juz zjada ogon, albo robi coś nowego, albo daje wstawki . Chuj mnie boli jak czytam brednie typu chuja się znasz bo pierwszy album to kult a drugi to nedza i na odwrtó. O gustach się nie dyskutuje ale wasz jest chujowy - powiedział znany myśliciel. Można się wypowiadać na temat różnic , smaczków ale wmawianie komus czego ma słuchać jest tak kiepskie jak wmawianie komuś ze frytki z ketchupem są lepsze niż z majonezem .
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
necronom (gość, IP: 37.248.157.*), 2017-07-07 10:00:22 | odpowiedz | zgłoś
To tylko w połowie prawda, gdyż są płyty obiektywnie chujowe, jak "Święty Gniew" Metaliki. Wspomniane przeze mnie wcześniej Emperory późne... Należy uwzględniać kontekst, czyli arcydzieła danego zespołu. Fakt, dla jednych może to być jedna, dla innych inna płyta, lecz gnioty trzeba i należy wskazywać palcem. Inna jeszcze sprawa: są płyty, które nie są złe, pewnie są nawet dobre, lecz mogą komuś nie podchodzić, jak mi Mayhemy ostatnie, z powodu ich "niestrawności". Ale nie powiem, że są chujowe. A już z Limbonicami swą wypowiedź wcześniejszą podtrzymuję :)))
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
dylon (gość, IP: 109.173.214.*), 2017-07-07 21:23:56 | odpowiedz | zgłoś
kolego, 100% racji, mam 4 dychy na karku, niejedne kariery przeżyłem od A do Z - nie da się dogodzić wszystkim, bo i to najlepsze, że jest zmiana, progres, reces, chuj zwał. God bless the new Limbo!
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
necronom (gość, IP: 31.0.126.*), 2017-05-14 09:17:41 | odpowiedz | zgłoś
Lipa straszna, daliby już spokój. To hak come back Emperor, który papkę grał już po Anthems... To samo Limbonic: pierwsza świetna, druga niezła, a potem jakieś ultimatumy worhsipy itp.
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
CozzY
CozzY (wyślij pw), 2017-05-20 21:31:43 | odpowiedz | zgłoś
"Ad Noctum..." to najlepsza płyta LA a ty tu wyjeżdżasz z wypchanymi po brzegi watą, pełnymi jakiegoś taniego plumkania dwiema pierwszymi płytami. Na "Moon in the Scorpio" to można było co najwyżej jakąś wampirellę na rockotece wyrwać.
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
fro-do (gość, IP: 37.47.44.*), 2017-05-21 10:25:14 | odpowiedz | zgłoś
Wymieniona płyta, tzw AD nocnym, faktycznie jest kiepścizną, w przeciwieństwie do arcydzielnego Moon in the scorpio! Zatem ni uja, racji nie masz ;)
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
RadomirW (gość, IP: 89.64.13.*), 2017-05-23 10:37:14 | odpowiedz | zgłoś
Pogodzę Was. Obie płyty są bardzo dobre. Mi osobiście trudno się zdecydować, czy wolę klimat Moon in The Scorpio, czy brutalność i czad (ale na szczęście z bogatą oprawą symfoniczną) Ad Noctum. Szkoda że później wyraźnie spadł poziom muzyki Limbonic Art, choć płyty nagrane z Morpheusem nie są złe a momentami bardzo fajne. Ciągnięcie tego dalej przez Deamona solo za to uważam za nieporozumienie, zupełnie straciła ta muzyka ten fajny, arystokratyczny sznyt, jaki bił z niej gdy panowie nagrywali razem. Teraz to w większości zwykła chamska, blackowa napierdalanka, która bardziej pasowałaby do Mayhem niż do Limbonic Art.
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
jarema37 (wyślij pw), 2017-05-23 14:06:22 | odpowiedz | zgłoś
Mayhem to "chamska, blackowa napierdalanka"?! (czy też ogólnie że coś co do nich pasuje, łotewer).
Radomir, miej litość...
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
RadomirW (gość, IP: 89.64.12.*), 2017-05-23 17:51:44 | odpowiedz | zgłoś
To drugie. Ten nowy kawałek Limbonic Art brzmi trochę jak Mayhem. Lubię tę kapelę (choć akurat kultu tMDS i stawiania go w topie najlepszych płyt blackowych wszechczasów nie kumam za bardzo, bo sam Mayhem nagrał lepsze płyty), ale wolałbym by LA brzmiał jednak po swojemu.
re: Limbonic Art powróci z "Spectre Abysm"
Nekromantikk (gość, IP: 109.231.49.*), 2017-05-13 09:38:20 | odpowiedz | zgłoś
I to jest kurwa wiadomość!!! Co prawda Phantasmagoria do końca mi nie weszła, ale ten nowy numer brzmi bardzo obiecująco. Fakt, drugiego Moon... nie będzie, ale zapowiada się całkiem nieźle.