Po siedemnastu latach współpracy basista Niclas Etelavuori podjął decyzję o odejściu z Amorphis. Przyczyną rozstania był konflikt z menadżerem zespołu. Na potrzeby nadchodzących koncertów do Amorphis wrócił dawny basista Olli-Pekka Laine.

Amorphis, Wrocław 6.04.2016, fot. Verghityax

Niclas Etelavuori komentuje: "Z wielkim żalem informuję, że po siedemnastu latach postanowiłem zrezygnować z posady basisty Amorphis. To chyba najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem w życiu podjąć. Nadal kocham tą muzykę, a pozostali członkowie kapeli i ekipa techniczna są dla mnie jak bracia. Życzę im wszystkiego najlepszego w przyszłych przedsięwzięciach, między nami wszystko w porządku.

Przyczyna mojego odejścia leży w 100% w sposobie, w jaki sprawowany jest zarząd nad tą formacją. Dla wielu z was pewnie zabrzmi to absurdalnie, ale w biznesie muzycznym sprawy tak się czasem mają. Kiedyś pomogłem temu gościowi odzyskać posadę, a przez ostatnie lata karmił mnie jedynie kłamstwami i bzdurami. Czara goryczy się przelała, nie jestem w stanie żyć ani pracować w ten sposób. Jest dla mnie rzeczą oczywistą, że ten menadżer działa wyłącznie we własnym interesie, a nie dla dobra zespołu, jak być powinno. Zostawiłem reszcie chłopaków otwarte drzwi, jeśli zdecydowaliby się zmienić coś w temacie".

Zespół dodaje: "Ciężko opisać, co wszyscy teraz czujemy, zważyszy na to, że pracowaliśmy razem od tak wielu lat. Amorphis zawsze był zespołem, w którym panowała demokracja, nie wszystkich da się zadowolić. Czasem ludzie się po prostu nie dogadują między sobą, takie jest życie.

Co najważniejsze, życzymy Niclasowi wszystkiego najlepszego. Zawsze będzie dla nas jak brat".

Olli-Pekka Laine był pierwszym basistą Amorphis, udzielał się w formacji w latach 1990-2000. Zarejestrował z grupą jej cztery pierwsze longplay'e studyjne: "The Karelian Isthmus", "Tales from the Thousand Lakes", "Elegy" i "Tuonela".