- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Nergal i John Porter prezentują "My Church is Black"
Nergal i John Porter zaprezentowali "My Church is Black" - pierwszy singiel projektu pod szyldem Me And That Man. Utwór znajdzie się na albumie "Songs of Love and Death", który trafi do sprzedaży 24 marca 2017 roku pod banderą Cooking Vinyl.
Za scenariusz i reżyserię obrazu odpowiada Olga Czyżykiewicz.
Nergal komentuje: "'My Church is Black' był pierwszym utworem stworzonym na potrzeby Me And That Man. Napisałem główny motyw i instynktownie zacząłem śpiewać tekst, przyszło mi to zupełnie naturalnie. Wybrałem tę kompozycję na pierwszy singiel, a zarazem numer otwierający cały album. Ten kawałek to manifest. To nowa energia, odkrywająca nieznany mi wcześniej gatunek muzyczny. Buduje ona pomost pomiędzy dwoma światami: radykalną sceną, z której pochodzę, oraz tą nową krainą, pełną cieni i znaków zapytania".
Lista utworów:
1. My Church Is Black
2. Nightride
3. On The Road
4. Cross My Heart And Hope To Die
5. Better The Devil I Know
6. Of Sirens, Vampires And Lovers
7. Magdalene
8. Love & Death
9. One Day
10. Shaman Blues
11. Voodoo Queen
12. Get Outta This Place
13. Ain't Much Loving
Cross My Heart And Hope To Die - toż to Carcass, czwarty numer ze Swansonga i dalej lecimy;
Better The Devil I Know - tym razem Blackstar dziesiąty numer z Barbed Wire Soul, trzech typa po rozpadzie Carcass plus Griffiths
Żadnych teorii spiskowych, po prostu samo wyszło.
a ''Magdalene'' to z kolei Moonspell..
ok. raz to przesłuchalem i więcej nie zamierzam. słabe to jak diabli :)
Przeleciało 1:44 z czego jakieś 30 sekund to muzyka, dalej nie sprawdzam. Słabizna, no ale przeca gentlemani o gustach nie rozmawiają.