- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Zespół Leaves' Eyes rozstał się z Liv Kristine
Muzycy Leaves' Eyes poinformowali o rozstaniu z wokalistką Liv Kristine, która udzielała się w formacji od początku jej istnienia. Na jej miejsce zaangażowana została pochodząca z Finlandii Elina Siirala.
Leaves' Eyes, Warszawa 2.09.2011, fot. Lazarroni
Zespół komentuje: "Liv była głosem zespołu od momentu jego powstania w 2003 roku. Razem zjeździliśmy ponad pięćdziesiąt krajów na pięciu kontynentach. Co więcej, zarejestrowaliśmy sześć albumów studyjnych. Jesteśmy naprawdę dumni z tego, co wspólnie osiągnęliśmy.
Z głębi naszych serc pragniemy podziękować Liv za trzynaście wspaniałych lat, całą jej pracę i pasję do muzyki, która nas łączyła. Życzymy Liv wszystkiego najlepszego w przyszłości oraz w karierze solowej.
Liv zawsze będzie ważną częścią historii Leaves' Eyes, lecz nie możemy się już doczekać otwarcia nowego rozdziału naszych muzycznych przygód. Witamy Elinę z otwartymi ramionami. Jest fantastyczną wokalistką".
Liv Kristine dodaje: "Jestem dumna z tego, że mogłam być wokalistką Leaves' Eyes, które odgrywało nieocenioną rolę w moim życiu od 2003 roku. Chłopakom życzę powodzenia. Dziękuję za wspaniałą muzykę, wyjątkowe wspomnienia, wspólne trasy i pasję".
Na swoim profilu na Facebooku Liv Kristina napisała później: "Smutno mi na myśl o ostatniej wieści, która do was dotarła. Nie planowałam kończyć tego etapu w moim życiu tak szybko. Życie toczy się dalej. Dla każdego z nas".
Leaves' Eyes powstało w 2003 roku po tym, jak Liv Kristine rozstała się z Theatre of Tragedy. Resztę składu zespołu tworzą muzycy Atrocity. Pod szyldem Leaves' Eyes ukazało się sześć longplay'ów studyjnych, z których ostatni, "King of Kings", trafił do sprzedaży 11 września 2015 roku. Alexander Krull, prywatnie mąż Liv Kristine, nadal pozostaje członkiem formacji.
Cały czas powtarzam, że pod koniec lat 90. narobiło się (lub przekwalifikowało muzycznie) zbyt dużo takich cukierkowych kapel nawiązujących do rocka symfonicznego i gotyckiego, które mają się nijak do rocka gotyckiego. Dopiero teraz w ostatniej dekadzie natworzyło się zespołów rocka gotyckiego, które nawiązują do starej szkoły lat 80. Współczesne młode zespoły biją na łeb takie malizny jak Theatre of Tragedy, Paradise Lost (ten nieszczęsny etap komercyjny, oczywiście nie ma tu na myśli albumu Gothic), Nigtwish, Lacrimosa, czy Liv Kristine.
Podobnie było z punkiem, też wówczas natworzyło się cukierkowych kapel typu: Green Day, Off Spring itd...
W Polsce była na to moda i chyba jeszcze jest, stąd taka duża frekwencja.
Współcześnie renesans przechodzi właśnie rock gotycki z podgatunkami pokrewnymi: new wave, synth pop, cold wave, dark wave itd... a także thrash metal, który nazwał bym Fresh Wave Based on the Retro Thrash
Wszystko to idzie w dobrym kierunku i z doskonałym smakiem oraz tradycyjnym stylem dla tych gatunków muzycznych:)
Myślę że dla niej samej dobrze się stało. A może, skoro tak, to reaktywacja Theatre Of Tragedy w orginalnym składzie?